Joe Biden miał gust do prywatnych samochodów. Jego Cadillac ATS-V trafił na sprzedaż
Co jak co, ale Joe Biden ma gust do samochodów. W swojej kolekcji posiadał wiele ciekawych maszyn - od Chevroletów Corvette, aż po szybkie limuzyny, takie jak Cadillac ATS-V. Należący niegdyś do prezydenta USA egzemplarz tego ostatniego auta właśnie trafił na sprzedaż. To prawdziwy rarytas.
Być może o tym nie wiecie, ale prezydent USA po zakończeniu swojej kariery na tym stanowisku już nigdy nie wsiądzie za kierownicę samochodu. Aktualni i byli prezydenci mają absolutny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mogą to robić tylko na prywatnym terenie - tak jak George Bush, który śmiga pickupami po swoim ranczo w Teksasie. Joe Biden raczej w ogóle nie spieszy się za kierownicę samochodu, choć w swojej przeszłości miał w garażu wiele ciekawych samochodów.
Tuż przed objęciem fotela prezydenta pokazał się ze swoim Chevroletem Corvette, którym wyskoczył na ostatnią przejażdżkę. Wcześniej, bo w 2018 roku, w jego garażu stał z kolei Cadillac ATS-V. To dość ciekawy samochód, gdyż mało kto dobrze zna jego możliwości. A te są naprawdę imponujące.
Cadillac ATS-V, którego używał Joe Biden, ma 470 KM i rozpędza się do 304 km/h
Oficjalnie Cadillac stawiał go na jednej półce z BMW M3 i z Mercedesem-AMG C 63. Pod kątem możliwości amerykańska propozycja wcale nie odstawała do europejskich konkurentów. 470 KM i 603 Nm przekładały się na świetne osiągi - setka pojawiała się w nieco ponad 4 sekundy.
Sercem tego samochodu jest 3,6-litrowe V6 z podwójnym doładowaniem. Do tego egzemplarz, który należał do Joe Bidena, ma dość unikalną specyfikację. Specjalnie na jego zamówienie połączono tutaj lakier Raven Black z wnętrzem Kona Brown. Do tego w nadkolach pojawiły się inne felgi (z modelu CT4-V) w kolorze Tech Bronze. ATS-V zyskał również inny grill i szereg drobnych modyfikacji wizualnych.
Ten samochód pozostawał w rękach Joe Bidena do 2020 roku - czyli w okresie pomiędzy działaniami na stanowisku wiceprezydenta USA, a objęciem prezydentury w 2021 roku. W tym czasie Joe Biden pokonał swoim Cadillakiem około 19 500 kilometrów. Obecnie licznik pokazuje niecałe 26 000 km.
Licytacja trwa
Obecnie najwyższa propozycja to 37 500 dolarów. Do końca aukcji pozostało jeszcze 5 dni, co sugeruje, że wiele osób może jeszcze "bić się" o ten samochód. Jego unikalna historia, a także topowa wersja ciekawego modelu, to gwarancja zysku dla kolekcjonerów.