Zablokowany Kanał Sueski - co to oznacza dla kierowców?
Korek na wodzie wbrew pozorom ma ogromny wpływ na kierowców. Kanał Sueski został zablokowany przez kontenerowiec Ever Given. Ten kryzys, bo tak można go śmiało nazwać, może oznaczać wiele utrudnień w najbliższym czasie.
Kanał Sueski skraca mniej więcej o dwa miesiące podróż drogą morską z Azji do Europy. Każdego dnia setki statków pokonuje ten odcinek przez Egipt, transportując najróżniejsze dobra. Zablokowanie tej trasy przez kontenerowiec Ever Given oznacza szereg utrudnień dla całej gospodarki oraz dla kierowców. Skupmy się więc na tym, co najbardziej nas dotknie.
Zablokowany Kanał Sueski - ceny ropy idą w górę
Przede wszystkim pierwszym zauważalnym efektem blokady kanału jest rosnąca cena ropy. W "korku" składającym się z setek statków stoją też tankowce z ropą. Tą trasą przewozi się około 10% całej ropy wykorzystywanej na świecie. Oczywiście opóźnienia w transporcie są już zauważalne na giełdzie. Ceny ropy Brent i West Texas wzrosły już o około 6 procent. Wszystko wskazuje na to, że przy przedłużającej się blokadzie, giełda dalej będzie reagowała nerwowo. A to przełoży się w dłuższej perspektywie na wyższe ceny paliw.
Części do samochodów także utknęły
Wiele elementów produkowanych jest oczywiście w Azji, głównie w Chinach. Do Europy trafiają one właśnie za sprawą kontenerowców. Tym samym blokada Kanału Sueskiego oznacza zmniejszoną dostępność pewnych produktów, przynajmniej przez jakiś czas. Firmy transportowe wskazują też inny problem, który "wyrośnie" w najbliższych tygodniach - to brak wolnych kontenerów. Już teraz zdobycie większej liczby takowych wymaga odrobiny ekwilibrystyki.
Problem rozpoczął się w ubiegłym roku, kiedy to wiele firm zrezygnowało z zamówień na nowe kontenery. Poza tym wiele z nich pozostało w Europie na początku kryzysu pandemicznego. Efektem tych zawirowań jest znacznie wyższa cena frachtu. W ciągu roku wzrosła ona o prawie 264% - tak donosi Business Insider.
Twoje auto też stoi w tym korku
Jeśli Twój samochód produkowany jest w Azji, a do Europy dociera drogą morską, to licz się z dużym opóźnieniem. Usunięcie kontenerowca Ever Given będzie ważnym krokiem w celu udrożnienia najkrótszej trasy, aczkolwiek później pojawi się problem rozładowania ruchu morskiego. Kanał Sueski ma ograniczone możliwości, tak więc powrót do normalnej liczby obsługiwanych tam statków zajmie zapewne kilka lub nawet kilkanaście dni. Sytuacja już teraz wygląda mało obiecująco - zobaczcie mapę ze strony Marine Traffic.
Kanał Sueski - ruch statków wg strony Marine Traffic
Co doprowadziło do zablokowania Kanału Sueskiego?
Początkowo spekulowano, że problem wywołany został przez awarię silnika statku Ever Given. Jak się jednak okazało sprawcą okazał się wiatr. Silny podmuch doprowadził do przechylenia kontenerowca, niekontrolowanej zmiany kursu i zarycia dziobem w linię brzegową. Eksperci uważają, że statki z grupy ULCS (Ultra Large Container Ships) nie powinny pływać Kanałem Sueski, gdyż są dla niego zwyczajnie zbyt duże.