Nie czekaj, bo zapłacisz nawet 7 tys.! Kara za brak OC wyższa!
Wysokość kar za brak ważnego OC uzależniona jest od minimalnego wynagrodzenia. W 2023 roku najniższa pensja ponownie wzrośnie, a to oznacza także większe kary dla nieterminowych kierowców.
Od stycznia za brak polisy OC zapłacimy prawie trzykrotnie więcej niż jeszcze kilka lat temu. Czasami wystarczy jeden dzień opóźnienia, żeby Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) nałożył na właściciela pojazdu karę. Jaka kara za brak OC czeka na nas w 2023 roku?
Rosną pensje, ale również kary za brak OC
Zgodnie z przepisami wysokość kar nakładanych na kierowców w związku z brakiem ważnej polisy OC uzależniona jest od minimalnego wynagrodzenia. 2023 rok będzie pod tym względem wyjątkowy, ponieważ rząd zapowiedział już dwukrotną podwyżkę najniższej pensji. Taka sytuacja rzutuje na właścicieli pojazdów, którzy muszą regularnie opłacać ubezpieczenie samochodu.
W efekcie od 1 stycznia 2023 roku na kierowców samochodów osobowych czekają następujące kary:
- brak OC od 1 do 3 dni – 1350 zł,
- brak OC od 4 do 14 dni – 3380 zł,
- brak OC powyżej 14 dni – 6770 zł.
Warto podkreślić, że tanie OC można kupić już za kilkaset złotych miesięcznie. Jak podaje multiagencja Punkta średnia krajowa cena ubezpieczenia w grudniu 2022 roku wyniosła 546 zł, co nie stanowi nawet połowy mandatu, jaki przyjdzie nam zapłacić za jego brak. Najnowsze dane dotyczące cen znajdziesz w comiesięcznym rankingu ubezpieczeń OC Punkta.
Niemal dwukrotnie większe kary zapłacą właściciele samochodów ciężarowych. W przypadku tych pojazdów minimalna kara wyniesie 2030 zł, natomiast kara za brak OC powyżej 14 dni wyniesie aż 10 150 zł.
Niestety to nie koniec. Minimalne wynagrodzenie od stycznia zostanie podniesione do poziomu 3490 zł brutto, natomiast 1 lipca ma wejść w życie kolejna podwyżka, tym razem do 3600 zł brutto. Oznacza to kolejną podwyżkę kar za brak OC:
- brak OC od 1 do 3 dni – 1380 zł,
- brak OC od 4 do 14 dni – 3450 zł,
- brak OC powyżej 14 dni – 6900 zł.
Jak uniknąć kary za brak OC?
Jak widać już niebawem kara za brak ubezpieczenia auta może być wyjątkowo dotkliwa nawet dla osób, które spóźnią się z wykupieniem lub przedłużeniem umowy o tylko jeden dzień. Trzeba też zauważyć, że kary nakładane są na właścicieli pojazdów automatycznie, a nie tylko w sytuacji, kiedy kierowca zostanie zatrzymany, np. do kontroli przez policję. Nawet jeżeli samochód przez okres bez ważnego OC stał nieużywany w garażu, właściciel może znaleźć w swojej skrzynce pocztowej list od UFG.
Jedynym z niewielu wyjątków, kiedy możemy uniknąć kary za brak ubezpieczenia, jest sytuacja, w której sprzedaliśmy auto, a o nową polisę nie zadbał nabywca pojazdu. Wówczas należy dostarczyć do UFG kopię dowodu sprzedaży samochodu (umowa kupna-sprzedaży), a także dowód na to, że w dniu transakcji auto miało ważną polisę OC. Pozostałymi wyjątkami są wypadki losowe jak np. kradzież pojazdu.
Skoro wiemy już, jaka kara za brak OC czeka nieterminowych kierowców, lepiej zadbać o płatności w terminie. Warto zapisać sobie w kalendarzu datę wygaśnięcia dotychczasowej polisy i w porę skorzystać z takich narzędzi jak porównywarka ubezpieczeń Punkta, który pozwoli nam znaleźć optymalną ofertę dla naszego samochodu. W przeciwnym razie konsekwencje mogą być dla nas wyjątkowo dotkliwe.