Wiecie, że KIA oferuje luksusową limuzynę? Ma V6 pod maską i wyposażenie z najwyższej półki
Koreańczycy oferują szereg samochodów, o których pewnie nigdy nie słyszeliście. KIA K9 należy do tej grupy. Mało kto wie, że w gamie tej marki jest luksusowa limuzyna. Zobaczcie co ją wyróżnia.
Europejska gama koreańskich marek to tylko fragment tego, co oferują. Ten wąski wycinek i tak jest duży, ale na rodzimym rynku stanowi ułamek całości. Tam znajdziemy wszystko - od małych miejskich samochodów, przez różne SUV-y i terenówki, aż po limuzyny. KIA K9 to idealny przykład, gdyż w Europie nigdy oficjalnie nie występowała. W Korei Południowej jest z kolei cenionym samochodem, który wciąż egzystuje na rynku - pomimo obecności Hyundaia i Genesisa.
Dlaczego Koreańczycy oferują tyle zbliżonych do siebie samochodów? Odpowiedź jest prosta - wielu klientów przywiązało się do danych marek. Poza tym Hyundai postrzegany jest jako marka wyżej pozycjonowana. Genesis z kolei celuje w segment premium. KIA oferuje więc "sprawdzone rozwiązania" i świetną jakość za mniejsze pieniądze. A to brzmi jak dobry biznes.
KIA K9 ma wszystko, czego oczekuje się od takiego samochodu
Jest dużą i elegancka, a do tego ma przyjemne proporcje. Nie jest to model który rzuca się w oczy. Wręcz przeciwnie - K9 to cichociemny samochód, znikający w tłumie. O to tutaj właśnie chodzi. Dla osób, które cenią sobie dyskrecję, lepszego wyboru nie ma.
A niczego nie tracą. KIA K9 występuje z 3,3-litrowym V6 pod maską (z doładowaniem, silnik znany ze Stingera), lub z 3,8-litrowym wolnossącym V6. W obydwu przypadkach dostajemy więc solidny silnik.
Stylistyka i jakość wnętrza także nie pozostawiają niczego do życzenia. Wygląd kokpitu to mieszanka pomysłów Kii, Hyundaia i Genesisa. Z flagowej marki zaczerpnięto szereg systemów wspierających kierowcę, a także kilka innych rozwiązań. Mamy więc dostęp do samochodu za pomocą smartfona (bez konieczności używania kluczyka), oraz możliwość uruchomienia pojazdu za pomocą odcisku palca.
Ciekawym rozwiązaniem jest system "After Blow", który osusza powietrze po zaparkowaniu samochodu i po opuszczeniu pojazdu przez pasażerów i kierowcę. Jego cel jest prosty - dzięki temu w samochodzie nie gromadzą się bakterie i zarazki, a ryzyko pojawienia się wilgoci/pleśni jest bardzo niskie.
Jeśli kusi Was ta KIA, to niestety musicie wybrać się na długą wycieczkę
K9 trafi tylko i wyłącznie na koreański rynek. Prawda jest taka, że w Europie miałaby ograniczone szanse na sukces. Tutaj Genesis wiedzie prym i konsekwentnie rozwija skrzydła.