KIA Stinger oficjalnie żegna się z rynkiem. EV6 GT to jej następca
KIA Stinger znika z rynku. Koreańska marka zamknęła proces przyjmowania zamówień na ten samochód. Jego następca jest już jednak na rynku - choć w formie, której byście się nie spodziewali.
Ten samochód rozpalił emocje u wielu osób. KIA Stinger była bez wątpienia jednym z najciekawszych samochodów w historii marki. Przede wszystkim odpowiadał za nią Albert Biermann, dzięki czemu oferowała świetne właściwości jezdne. Poza tym cieszyła atrakcyjnym wyglądem i wyjątkowo dobrą ceną.
Na samym początku produkcji topowa wersja z silnikiem 3.3 T-GDI V6 kosztowała niecałe 240 000 złotych - i to w kompletnej specyfikacji. Była to oferta, której żadna marka nie mogła pobić.
Poza tym dostawaliśmy tutaj tylnonapędowe auto o sportowych właściwościach jezdnych. Wszystkie właściwe pola dla pasjonatów motoryzacji były więc odhaczone.
KIA Stinger niestety "była". Auto znika z rynku, a jego następca jest już w ofercie marki
Niestety, Stinger przegrał z wizerunkiem marki. KIA nie kojarzy się zbyt wielu osobom z autem prestiżowym i sportowym. Dopiero Ci, którzy sprawdzili ją w praktyce docenili jej możliwości.
Stinger przeszedł trzy lata temu lifting, który miał nieco ją unowocześnić. W praktyce jednak ograniczono się do poprawienia zaledwie kilku elementów. Może to było zbyt mało na to, aby auto budziło większe zainteresowanie.
Problemem Kii stały się też jednostki benzynowe. Silnik 3.3 T-GDI V6 zapewnia świetne osiągi, ale jest potwornie paliwożerny. To samo tyczy się 2-litrowej turbobenzyny, oferowanej tylko z napędem na tylną oś.
Diesel w ogóle przepadł w gamie tego auta. Objętość skokowa przekraczająca 2 litry i przeciętne osiągi nie przyciągnęły zbyt wielu osób.
KIA EV6 GT jest namaszczonym następcą Stingera
Elektryczna KIA w sportowym wydaniu stała się duchowym następcą tego samochodu. Koreańska marka podkreśla, że 585-konny silnik i świetne właściwości jezdne są tym, czego szukać będą dawni klienci Stingera. Jednocześnie "elektryczny" wizerunek wpisuje się lepiej w nowy kierunek rozwoju marki, stawiający na ekologię.
Ostatnie Stingery dotrą do klientów w przyszłym roku. Wyniki sprzedaży tego modelu niestety nie będą wielkim powodem do dumy dla Kii. W ubiegłym roku w Europie sprzedano 1142 takie auta, zaś rok wcześniej - 1387. Łącznie na Starym Kontynencie do klientów trafiło 11 000 takich samochodów. Znacznie lepiej wypadło tutaj USA, gdzie sprzedano blisko 65 000 tych samochodów.