Koenigsegg CC850 to hipersamochód ostateczny. Ma jednocześnie skrzynię automatyczną i manualną
Koenigsegg CC850 2023 to hipersamochód, który deklasuje konkurentów. Nie tylko wygląda rewelacyjnie, ale przede wszystkim ma unikalną skrzynię biegów, która jednocześnie jest automatem i... manualem.
Christian von Koenigsegg to bez wątpienia jeden z największych wizjonerów świata motoryzacji. Auta z jego firmy nie tylko zachwycają wyglądem i wykończeniem, ale przede wszystkim imponują rozwiązaniami technicznymi. Tym razem jednak poprzeczka została wyniesiona już poza jakąkolwiek dostępną skalę. Koenigsegg CC850 2023 jest jednocześnie ukłonem dla pierwszego modelu marki i pokazem możliwości manufaktury z Angelholm.
Koenigsegg CC850 2023 - Engage Shift System to rewolucja, która pokazuje, że manualne skrzynie nie muszą umierać
Większość producentów supersamochodów porzuciło już dawno skrzynie manualne, gdyż w ich opinii nie są one w stanie przenieść mocy i momentu obrotowego nowych silników.
Koenigsegg CC850 2023
Czyżby? Christian von Koenigsegg powiedział "zróbmy coś innego" i... zrobił to. Na stole wylądowała skrzynia biegów z modelu Jesko, posiadająca 9 przełożeń. Tutaj do akcji wkroczyli inżynierowie, którzy stworzyli prawdziwe dzieło sztuki.
Ich nowa konstrukcja zyskała piękną nazwę Engage Shift System. Pierwsze słowo automatycznie czytam głosem kapitana Jean-Luca Picarda, wypowiadane podczas załączania napędu warp w USS Enterprise. Pasuje to tutaj doskonale, gdyż ESS to prawdziwy Star Trek w świecie motoryzacji.
Przede wszystkim jest to jednocześnie manualna i automatyczna skrzynia biegów. Nie zmyślam - w aucie jest regularna ścieżka z sześcioma przełożeniami oraz klasyczny pedał sprzęgła. Setki godzin poświęcono na stworzenie układu, który odwzorowuje klasyczne sprzęgło.
Pedałem jednak go nie załączamy, a aktywujemy zaawansowaną elektronikę, która steruje tarczą. Lewarek zaś mechanicznie przełącza tryby w przekładni LSG, znanej z Koenigsegga Jesko. Ciekawostka - jeśli zbyt szybko zdejmiecie nogę ze sprzęgła, to zgasicie auto, niczym w klasycznym manualu. Elektronika w ogóle nie ingeruje tutaj w działania kierowcy, tym samym trzeba mieć solidne wyczucie i grację przy operowaniu lewą nogą.
Do dyspozycji jest 6 biegów oraz oczywiście wsteczny. Ale to nie wszystko, gdyż przesuwając lewarek maksymalnie w prawo, poza pozycją oznaczoną literą R dostajemy też pozycję D.
Ta załącza tryb automatyczny, w którym skrzynia ESS pracuje niczym typowy automat w supersamochodzie. Nie trzeba tutaj korzystać ze sprzęgła, wszystko dzieje się automatycznie i w ekspresowym tempie, bez jakiegokolwiek opóźnienia.
Najlepsze jest jednak to, że z trybu automatycznego w manualny i vice versa można przełączyć się w trakcie jazdy, jednym ruchem lewarka. Kosmos!
Koenigsegg CC850 2023 definiuje na nowo klasyczną sylwetkę modelu CC8
W idealny sposób odtworzono tutaj wygląd modelu CC8, dodając wiele nowoczesnych akcentów. Stylistyka nadwozia naprawdę imponuje klasą i wysmakowaniem za sprawą dyskretnych detali.
Niesamowite jest także wnętrze, w którym skóra miesza się z nagim włóknem węglowym. Zrezygnowano tutaj z cyfrowych wskaźników na rzecz klasycznych analogowych zegarów, przypominających te z oryginalnego Koenigsegga.
Za plecami kierowcy i pasażera kryje się aż 1385 KM i 1385 Nm. W aucie ważącym 1385 kilogramów
Stosunek mocy do masy wynosi więc idealne 1:1, niczym w Koenigseggu One:1. Sercem tej maszyny jest jednostka z modelu Jesko, czyli 5-litrowe V8 z podwójnym doładowaniem. Zdecydowano się tutaj jednak na zastosowanie mniejszych turbosprężarek, aby zmniejszyć turbodziurę, co ma ułatwić jazdę z manualną skrzynią biegów.
Brzmi jak szaleństwo? Nic z tych rzeczy. Christian von Koenigsegg podkreśla, że wszystko starannie przemyślano, tak aby każdy właściciel tego auta mógł wykorzystywać pełen potencjał drzemiący w tym aucie.
Powstanie dokładnie 50 takich pojazdów, z okazji 50 urodzin założyciela marki, von Koenigsegga. Cena? 3 650 000 dolarów.