Komentarze w internecie nie zatrzymały rynku. Sprzedaż aut elektrycznych w Polsce ciągle rośnie

Wbrew wszechobecnym ekspertom z internetu, rynek samochodów elektrycznych w Polsce powoli rośnie. Wyniki dla samochodów osobowych są lepsze, niż w ubiegłym roku, ale dostawczaki mocno tracą. Wszystko za sprawą nowych dopłat.

Ponoć rynek samochodów elektrycznych miał się całkowicie załamać w tym roku. Tymczasem w większości europejskich państw widać kolejne wzrosty sprzedaży w skali "rok do roku". Tyczy się to także Polski, gdzie samochody na prąd powoli zyskują. Mowa tutaj głównie o autach osobowych, obecnie wspieranych programem dopłat NaszEauto.

PZPM zaprezentował wyniki, które pokazują obecny stan rynku. Jak wyglądają liczby i co sprzedaje się w Polsce?

Od początku tego roku w Polsce zarejestrowano blisko 2800 nowych pojazdów BEV, z czego 1675 w lutym. Sprzedaż aut elektrycznych rośnie

Tym samym za okres styczeń-luty mamy 13% wzrostu, a w samym lutym 22% wzrostu rejestracji. Warto też spojrzeć na hybrydy plug-in, które zyskują na znaczeniu w perspektywie nowych norm emisji CO2. Wiele firm mocno obniżyło ich ceny, aby zwiększyć atrakcyjność takiego napędu.

Efekty są widoczne gołym okiem. W pierwszych dwóch miesiącach zarejestrowano 3420 aut PHEV, o 43% więcej niż przed rokiem. Rośnie też popyt na klasyczne hybrydy - tutaj przez dwa miesiące liczba rejestracji sięgnęła aż 46 032 i jest o 10% większa niż w analogicznym okresie w 2024 r.

Sprzedaż aut elektrycznych

Duże spadki są za to widoczne po stronie samochodów dostawczych do 3,5 tony. Tutaj liczba rejestracji elektryków spadła o 18% (217 samochodów w tym roku). To w dużej mierze kwestia nowego programu NaszEauto, który skierowano wyłącznie do jednoosobowych działalności gospodarczych i do osób fizycznych.

Dopłaty są jednak kwestią kontrowersyjną i można śmiało powiedzieć, że zakup aut elektrycznych nie powinien być wspierany jakąkolwiek zapomogą finansową ze strony kraju (ta jest obecnie częścią wymogów stawianych przez KPO).

Sprzedaż aut elektrycznych

Źródło: PZPM

A jak wygląda kwestia punktów ładowania?

Ta rośnie, ale wciąż jesteśmy daleko od miejsca, w którym można by powiedzieć, że "będzie wygodnie". Łącznie w Polsce mamy ponad 11 000 punktów ładowania. W tym roku powstało 301 stacji ładowania i 444 punkty ładowania. Pokrycie kluczowych dróg jest coraz większe, ale zapotrzebowanie niezmiennie rośnie. A w miastach brakuje niezmiennie miejsc ładowania AC (zwłaszcza przy ulicach), zaś na głównych drogach naprawdę szybkich ładowarek w dużych hubach.