Łada pochwaliła się "nowymi" projektami. To Niva na bazie Dustera, ale bez Dustera pod spodem

Łada Niva miała zyskać nowoczesne wydanie dzięki Renault. Tak się nie stało z oczywistych powodów. Rosjanie nie wyrzucili do kosza gotowego projektu - nowy SUV tej marki to właśnie samochód, który miał być bliźniakiem Dustera. Teraz wykorzysta podzespoły zupełnie innego modelu.

W 2021 roku Renault planowało wielkie inwestycje w Rosji. Łada miała rozbudować gamę modelową, a najważniejszym modelem w planach była nowa Niva. Opracowane od podstaw wcielenie tego samochodu miało wykorzystać jako bazę Dustera, a stylistyka zachowała cechy oryginalnego klasyka.

Jak dobrze wiemy w 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainie, Renault wycofało się z tego kraju. Rosjanie zostali więc ze swoimi starymi i archaicznymi rozwiązaniami, które jak zwykle jedynie pudrowali. Teraz, jak widać, wyciągają z szafy niemal gotowe samochody, ale łączą je z podzespołami zupełnie innych konstrukcji.

Łada pochwaliła się swoimi "nowymi" projektami. Światło dzienne ujrzała między innymi zapowiadana Niva

Zdjęcia pojawiły się w sieci przy okazji wizyty Putina w fabryce Łady w Togliatti, a opublikowały je agencje prasowe z Rosji. Na ujęciach z filmu widzimy projekt T-134, czyli właśnie zapowiadaną nową Nivę, która miała powstać na Dusterze. Widać to gołym okiem, nawet teraz, kiedy "pod spodem" kryje się potencjalnie inna konstrukcja.

Łada 2025 nowe modele

Design pasuje również do zwiastuna, który Renault pokazało ponad 4 lata temu. Trzeba przyznać, że jest to dość udane wizualnie auto, które miałoby szansę na sukces na rynku. Łada najprawdopodobniej dopasowała do projektu nadwozia platformę i silniki z modelu Vesta.

Drugim samochodem, którym Rosjanie pochwalili się Putinowi, jest model B-Cross. Tutaj również bazę stanowi Łada Vesta, którą dopasowano do nowego nadwozia. W tym projekcie widać dużo więcej nawiązań do wspomnianej Vesty i do innych dotychczasowych samochodów tej marki.

Na zdjęciach nie widać jeszcze jednego auta, o którym wspomniano - B-Vana

Te trzy samochody mają korzystać ze wspomnianej platformy modelu Vesta. Czy trafią do produkcji? Tego nie wiadomo, ale Łada ma ambitne plany i cele. Rosjanie chcą odświeżyć gamę własnych modeli, aby jednak zapewnić sobie odrobinę niezależności od chińskiej motoryzacji. To właśnie ta króluje teraz w Rosji, która na własne życzenie odcięła się od światowej motoryzacji. A wystarczyło, jak już pisałem, trzymać się z daleka od granic sąsiadujących krajów.