Ciekawostka: Land Rover Defender sprzedaje się doskonale. Tak 4 razy lepiej od Wranglera
Wtem! Okazuje się, że Land Rover Defender to hit. Sprzedaż tego modelu jest na zaskakująco wysokim poziomie, zwłaszcza jak na bardzo specyficzne auto. Co więcej, Wrangler na jego tle blednie.
Czy spodziewaliście się, że Land Rover Defender będzie przebojem? Niekoniecznie. Przyznam szczerze, że sam obstawiałem raczej przeciętne wyniki sprzedaży. To specyficzne auto, skierowane do bardzo konkretnej grupy odbiorców. Do tego jego skomputeryzowany charakter może nie odpowiadać użytkownikom poprzednich generacji.
Jak się jednak okazuje byłem w błędzie - i to ogromnym. Defender nie tylko sprzedaje się doskonale, ale też bije na głowę potencjalnie największego konkurenta, czyli Jeepa Wranglera.
Land Rover Defender został w marcu zarejestrowany w liczbie...
500 sztuk w Europie? 900? Nic bardziej mylnego. Na całym Starym Kontynencie zarejestrowano aż 2232 egzemplarze tego auta. Tutaj warto zaznaczyć, że w wielu krajach od statystyk sprzedaży ważniejsze są statystyki rejestracji, będące bardziej realnym odzwierciedleniem popularności danego auta.
No dobrze, to teraz liczba zarejestrowanych Wranglerów. Ta jest ponad cztery razy niższa i wynosi tylko 501 sztuk. Tutaj akurat duży wpływ na taki stan rzeczy może mieć małe zawirowanie w ofercie. Otóż wszystko wskazuje na to, że niebawem w ofercie modelu pozostanie jedynie hybryda PHEV i diesel. Poza tym na rynek wjeżdża też Gladiator, wyposażony w znacznie ciekawszy silnik, wszak mowa o 3-litrowym dieslu V6, którego bardzo brakuje we Wranglerze.
Land Rover Defender to strzał w dziesiątkę?
Myślę, że Brytyjczycy być może właśnie położyli sobie kolejną deskę ratunku. Koncern Jaguar Land Rover nie jest w najlepszej kondycji i każdy "złoty strzał" jest dla nich bardzo cenny. A Defender ewidentnie trafił w gusta klientów. Jedni wybierają to auto do sporadycznej zabawy w trudnym terenie lub do pracy. Inni zaś widzą w nim przestronne i nowoczesne auto o unikalnym wizerunku, oferujące też solidne możliwości poza utwardzonymi szlakami. Jak tu nie lubić takiej mieszanki?
Nawet w Polsce widuję coraz więcej Defenderów. Są to głównie długie wersje, choć krótkie "dziewięćdziesiątki" także pojawiają się na drogach, głównie w Warszawie i w Trójmieście. Pozostaje więc liczyć na to, że Jaguar Land Rover złapie wiatr w żagle i rozbuduje swoją ofertę. Chwilowo wygląda to jednak mało optymistycznie, gdyż wiele planów na nowe modele zostało zarzuconych w kluczowym stadium rozwoju.