Liux Geko to auto, które wyjeżdża z drukarki 3D. Jego nadwozie wyrasta w doniczce

Jest mały, lekki, bezpieczny i ma nadwozie z materiałów, które są pochodzenia roślinnego. Liux Geko to sposób na miejską mobilność. Wygląda obiecująco?

Przyszłość miejskiej motoryzacji może być zupełnie inna, niż byście się tego spodziewali. Czy tak naprawdę potrzebujemy dużego samochodu do poruszania się po zatłoczonych ulicach? Niekoniecznie. Dobrą alternatywą mogą stać się małe miejskie pojazdy, służące głównie do walki z korkami i parkingami. Liux Geko to hiszpański projekt, który bazuje na druku 3D i roślinach. Jego nadwozie, dosłownie i w przenośni, rośnie w dużej mierze w "w doniczkach".

Liux Geko ma być ekonomiczny i ekologiczny. To brzmi jak dobry zestaw

Hiszpanie postawili na ciekawą konstrukcję, gdyż auto opiera się na bezpiecznej ramie, przypominającej konstrukcję Smarta. Obłożono ją lekkimi panelami, a wszystko to powstaje z materiału powstającego z włókien roślinnych i przetworzonych tworzyw. Jej wytrzymałość, wedle obietnic firmy, jest bardzo wysoka.

Mamy więc ekologiczną ramę, którą można łatwo recyklingować. Aby cały proces budowy był szybki i wygodny, producent skupia się na zaawansowanym druku 3D. Dzięki temu konkretne panele powstają w ekspresowym tempie, a składanie takiego auta nie wymaga wielkiego zakładu.

Liux Geko 2024

A co z napędem? Tutaj Liux stawia na modułowy akumulator o pojemności 13 kWh, zapewniający do 150 kilometrów zasięgu. Ten pojazd ma być rejestrowany według klasy L7e, co oznacza ograniczenie prędkości do 45 km/h i niewielką moc (20 KM). Łączna masa tej konstrukcji to raptem 550 kilogramów.

Jedynym problemem jest fakt, że auto póki co istnieje jedynie w formie wirtualnej

Liux jako startup dopiero szykuje się do stworzenia pierwszych prototypów. Warto dodać, że Hiszpanie pokazali wcześniej model Animal, który jest "SUV-em przyszłości". Wygląda obiecująco, ale debiut zaplanowany na rok 2024 odłożono na nieokreśloną przyszłość.

Mały miejski pojazd to dobry pomysł. Takie wynalazki zyskują na popularności

Idealnym przykładem jest sukces Citroena Ami (występujący także jako Opel Rocks i niebawem Fiat Microlino) i Renault Twizy. Ta druga marka szykuje teraz swój nowy pojazd, Mobilize Duo. O podobnych konstrukcjach myśli z kolei Volkswagen (w ramach rozwoju SEAT-a). Liux mógłby więc wstrzelić się w rosnący rynek. Tylko czy uda się to zrobić małemu startupowi? To pokaże przyszłość.