Maserati MC20 pierwotnie było Alfą Romeo. 33 Stradale ma też inny silnik
Jak się okazuje Maserati MC20 pierwotnie miało być zupełnie innym samochodem. Nie chodzi tutaj o jego pozycjonowanie, a o markę. Włosi rozwijali nową konstrukcję z myślą o Alfie Romeo. Debiut modelu 33 Stradale jest więc powrotem do pierwotnych planów, choć wbrew pozorom różnic między tymi autami jest bardzo dużo.
Na początku 2020 roku Maserati opublikowało zdjęcia, którymi oficjalnie zapowiedziało swój nowy supersamochód. Muł testowy wyglądał niczym zlepek wielu podzespołów, aczkolwiek jedno rzucało się tutaj w oczy - jego "bazą" była Alfa Romeo 4C. I nie jest to przypadek. Sportowy model włoskiej marki wyjeżdżał z fabryki w Modenie. Do tego Maserati MC20 pierwotnie miało być właśnie... Alfą Romeo.
Maserati MC20 nie było pierwotnym planem koncernu FCA
Tutaj musimy cofnąć się jeszcze do czasów sprzed fuzji z PSA, po której powstała grupa Stellantis. Jeszcze za czasów zarządu Sergio Marchionnego mówiło się o supersamochodzie Alfy Romeo. Jak się okazuje projekt rozwijano konsekwentnie przez kilka lat - aż do momentu, w którym nowe władze koncernu postanowiły oddać go Maserati.
Ten ruch był strzałem w dziesiątkę, gdyż marka z Modeny bardzo potrzebowała takiego auta. MC20 pozwoliło na "reset" gamy modelowej i wprowadzenie nowego języka stylistyki. W ślad za nim poszło nowe GranTurismo i Grecale, a to dopiero początek tej przygody.
Przejęcie projektu przez Maserati pozostawiło jednak furtkę dla Alfy Romeo, a siłą napędową dla realizacji tego projektu stał się Jean-Philippe Imparato. Nowy szef marki z Modeny, powołany po stworzeniu grupy Stellantis, od razu postawił na jeden "unikalny" model, który będzie efektownym pożegnaniem dla silników spalinowych w Alfie Romeo.
Daniel Guzzafame, szef produktu Alfy Romeo, wskazał też szereg różnic pomiędzy Maserati MC20 i Alfą Romeo 33 Stradale
To wbrew pozorom coś więcej niż tylko inaczej obudowane MC20. 33 Stradale otrzymała całkowicie nowe zawieszenie wielowahaczowe oraz inne aluminiowe ramy pomocnicze z przodu i z tyłu.
Największą różnicą jest jednak silnik. Choć ma 3 litry pojemności, to nie jest to jednostka Nettuno. Alfa Romeo postawiła na silnik z Giulii Quadrifoglio, który połączono z zupełnie inną skrzynią biegów - z 8-biegowym ZF-em. W Maserati jest to 8-biegowy dwusprzęgłowy automat przygotowany przez firmę Tremec.
Guzzafame podkreślił też, że wszystkie 33 Stradale sprzedano już rok temu. Miesięcznie powstawać będą 2-3 takie auta, a na drogi wyjadą dokładnie 33 egzemplarze - i ani jednego więcej.
Ciekawostką pozostaje też wersja elektryczna, która formalnie wciąż nie istnieje. Włosi nie zdecydowali się jeszcze na konkretny napęd, aczkolwiek tutaj z pewnością wykorzystają konstrukcję z MC20 Folgore, czyli nadchodzącej elektrycznej wersji auta z Modeny. Nie wiadomo jednak, czy napęd AWD nie ustąpi miejsca wersji RWD.
Źródło: CarExpert