Widły zostają, ósemka znika spod maski. Maserati żegna się ze wspaniałymi silnikami
Po 65 latach Maserati żegna się ze wspaniałymi silnikami V8. Widły zostają w logotypie i pod maską, ale będą teraz skromniejsze.
W 1959 roku Maserati po raz pierwszy włożyło silnik V8 pod maskę swojego samochodu. Było to w wyjątkowym modelu 5000 GT Scià di Persia, którego zbudowano raptem 34 egzemplarze. Model Tipo 103 przeszedł do historii jako przełomowy dla marki i pokazał, że producent z Modeny zna się na luksusowych samochodach.
Dokładnie 65 lat później zakład tej marki opuścił ostatni samochód z widlastą ósemką. To wyjątkowe wydanie modelu Quattroporte, poprawione w ramach programu Fuoriserie, nazwane Grande Finale.
Sercem ostatnich Maserati z silnikami V8 była jednostka 3.8 Twin Turbo ze stajni Ferrari
Mowa tutaj o jednostce F154, która w nieco zmodyfikowanej formie napędzała wiele aut - od Californii T, aż po SF90. W Maserati oferowała od 530 do 580 KM, co było wartością więcej niż wystarczającą.
Ostatni egzemplarz Quattroporte wyróżnia się szeregiem unikalnych elementów. We wnętrzu postawiono na elegancką kombinację drewna i koniakowej skóry, zaś nadwozie wykończono mocno brokatowym granatowym lakierem. Co ciekawe ten samochód nie pozostanie w kolekcji marki - przygotowano go dla specjalnego klienta z USA. Quattroporte dotrze do niego wraz z zamówionym Maserati MC20 w unikalnej kompletacji.
Jaka jest przyszłość tej kultowej nazwy?
Póki co nie ma tutaj oficjalnych zapowiedzi. Maserati walczy o przetrwanie, a obecna gama modelowa marki jest dość dziwna i celuje w specyficzne grono klientów.
Nieoficjalnie mówi się, że nowe Quattroporte trafi na rynek za dwa-trzy lata i będzie w pełni elektryczne. Ma też być mniejsze od obecnego wydania - wymiarami zbliży się do wycofanego wcześniej Ghibli.
Obecna generacja limuzyny Maserati była na rynku przez ponad 10 lat, tak więc emerytura jest więcej niż wskazana. Konkurencja jest w zupełnie innym miejscu, a ten samochód niestety do idealnych nie należał.
Przyszłość silników spalinowych w samochodach z Modeny jest z kolei przypisana jednostce V6 Nettuno. Wciąż stosunkowo nowa 3-litrowa jednostka stała się sercem modeli Grecale (w topowej wersji), GranTurismo i MC20. Nic nie wskazuje na to, aby ta włoska firma planowała rozszerzenie oferty o inne widlaste jednostki.