Wtem! Mazda CX-5 przeszła lifting i dostała nowe jednostki napędowe

Mazda CX-5 wciąż jest w ofercie i nie zamierza jeszcze wybierać się na emeryturę. Właśnie przeszła lifting, który wprowadza wiele cennych zmian.

Na te najbardziej wyczekiwane premiery Mazdy musimy jeszcze poczekać. Zaplanowano je na rok 2022, tak więc mamy nawet 1,5 roku "ciszy" ze strony tego japońskiego producenta. Nie oznacza to jednak, że nic tam się nie dzieje. Na przykład właśnie zadebiutowała po cichu Mazda CX-5 w wydaniu na rok modelowy 2021.

Drobne zmiany sprawiły, że Mazda CX-5 stała się nowocześniejsza

Japończycy mają za sobą kiepski rok. Sprzedaż w Europie, w tym w Polsce, drastycznie spadła. Mazda ma więc sporo do zrobienia, aczkolwiek największe nadzieje wiąże z nadchodzącymi modelami. A tych będzie sporo. Na przykład dostaniemy "Yarisa w przebraniu", czyli nową Mazdę 2 z hybrydowym napędem. Nie zabraknie też najbardziej wyczekiwanych modeli, czyli tych bazujących na tylnonapędowej platformie. To przede wszystkim bardzo wyczekiwany następca Mazdy 6 i właśnie SUV-a CX-5.

Póki co jednak możemy cieszyć się nieco odświeżonym wydaniem tego ostatniego modelu. Nie jest to jednak rewolucyjny lifting. Tak na dobrą sprawę to zmian wizualnych tutaj nie ma. Marka uznała, że są pewne elementy, które bardziej potrzebują odświeżenia.

Mazda CX-5

Na tej liście znalazł się przede wszystkim system multimedialny. Debiutuje tutaj rozwiązanie MazdaConnect, które wykorzystuje ekran o przekątnej 10,25-cala i nowe pokrętło na tunelu środkowym. Multimedia zaadaptowano z nowszych modeli marki (3, CX-30, MX-30), co cieszy. Dlaczego?

Przede wszystkim zyskujemy sprawniejszy w działaniu i banalnie prosty w obsłudze system. Do tego jest on atrakcyjny wizualnie. Obsługa Apple CarPlay i Android Auto? Tego także nie zabrakło.

Poza tym dzięki niemu zyskujemy możliwość sparowania auta z aplikacją MyMazda, dzięki której mamy stały podgląd w stan samochodu. Z poziomu smartfona można też sterować oświetleniem, zamkami i podstawowymi funkcjami, takimi jak przykładowo klimatyzacja.

Mazda CX-5 ma też przemodelowaną gamę jednostek napędowych

Znajdziemy tutaj po raz pierwszy przednionapędową wersję diesla 2.2, oferującego 184 KM. W Wielkiej Brytanii pojawiła się również jednostka 2,5, wcześniej niedostępna w tym modelu.

W Europie kontynentalnej dostaniemy też limitowaną wersję Homura. To słowo w języku japońskim oznacza ogień. Oznacza to kombinację czerwonego lakieru z czarnymi dodatkami i czerwonymi przeszyciami we wnętrzu.