Mazda CX-5 na rok modelowy 2023 - TEST. Co się zmieniło i czy wciąż jest warta uwagi?
Choć wygląda niemal identycznie, jak wersja z poprzedniego rocznika, to wprowadza wiele nowości. Mazda CX-5 2023 została delikatnie poprawiona, aby dalej odnosić sukcesy. Co się zmieniło?
Zainteresowanie tym samochodem nie maleje - choć niebawem będzie obchodzić siódme urodziny. Do tego wciąż stanowi ona ponad 1/4 sprzedaży marki w Europie. Nie ma w tym nic dziwnego - w dobie "cyfrowych" samochodów, Mazda CX-5 2023 jest powiewem analogowej świeżości, bez ustępstw w kwestii oferowanych rozwiązań.
Odświeżony na ten rok modelowy wariant wizualnie niczym się nie różni od poprzednika. Zmian jednak tutaj nie brakuje - a wszystkie ukryto "pod nadwoziem". Zapraszam Was więc na krótką przejażdżkę tym popularnym SUV-em.
Mazda CX-5 2023. Nie zmieniła się z zewnątrz, ale jest lepsza
Designerzy Mazdy swoimi ołówkami nie tknęli projektu nadwozia, co jest dobrą decyzją. Już ubiegłoroczny lifting wyraźnie odświeżył wygląd tego samochodu i nadał mu więcej charakteru.
Tym samym przejdźmy od razu do nowości. We wnętrzu jedną z nich są poprawione multimedia HMI. Japończycy dodali do nich bezprzewodową obsługę Apple CarPlay i Android Auto. Debiutują tutaj także lepsze kamery zamocowane na nadwoziu, oferujące widok 360 stopni.
Kolejne zmiany zaszły pod maską
I nie tylko, gdyż trzeba tutaj także zajrzeć w układ jezdny. Mazda CX-5 2023 dostała elektryczne wspomaganie układu kierowniczego i system G-Vectoring Control Plus, który poprawia właściwości jezdne auta i zapewnia lepsze prowadzenie w zakrętach.
Obydwa oferowane w Polsce silniki, czyli 2.0 i 2.5, wyposażono w system Mazda M Hybrid. To układ miękkiej hybrydy, który pozwala na żeglowanie lub wcześniejsze zgaszenie jednostki napędowej, na przykład przy dojeżdżaniu do świateł.
Te zmiany wraz z optymalizacją oprogramowania automatycznej skrzyni biegów i zmniejszeniem oporów w układzie AWD (dostępnym w wybranych wariantach), umożliwiły obniżenie emisji dwutlenku węgla. Przy okazji zużycie paliwa też delikatnie spadło.
W Polsce w ofercie nie znajdziemy diesla Skyactiv-D o objętości skokowej 2,2-litra. Ze względu na wysoką akcyzę i niskie zainteresowanie nie wprowadzono go na nasz rynek.
Mazda CX-5 2023 - TEST. Czy wciąż jest warta uwagi?
To auto skierowane jest moim zdaniem do wyjątkowo świadomych odbiorców. Są to głównie ludzie, którzy nie chcą tonąć w świecie wszechobecnych ekranów i gadżetów. CX-5 to proste i solidne auto, które doskonale spełnia swoją rolę i nie ma czym rozczarować.
Do jazd wybrałem wersję z silnikiem 2.5 e-Skyactiv-G o mocy 194 KM, z 6-biegowym automatem i napędem na przednią oś. Ruszyłem nim na dość ciekawą trasę w okolicach Girony, pełną zakrętów, które przecinały długie proste odcinki.
To, co od razu mnie zaintrygowało, to nieco lepsze wyciszenie. System NVH (wygłuszenia wnętrza i izolacji od wibracji) solidnie dopracowano i subiektywnie odnoszę wrażenie, że jest tutaj nieco ciszej - co można uznać za duży plus.
Wolnossąca jednostka oferuje dobrą dynamikę, ale "wyścigowych" osiągów nie oczekujcie
To raczej silniki dla kierowców preferujących spokojną i płynną jazdę. Automat spokojnie i płynnie zmienia biegi, a jednostka Skyacitv-G cicho pracuje przy niskich obrotach.
Hałas mocno wzrasta w momencie, w którym musimy docisnąć prawą nogę do podłogi. Aby wykorzystać potencjał 194 KM trzeba odwiedzić górną partię obrotomierza. Automat z lekkim opóźnieniem redukuje przełożenia, a wyprzedzanie wymaga nieco dłuższego odcinka drogi.
Trudno to jednak nazwać wadą tego samochodu. Można śmiało powiedzieć, że jest to jego "cecha gatunkowa". Silników wolnossących na rynku w zasadzie już nie ma. Wybór Mazdy z reguły jest więc uwarunkowany preferencjami i poszukiwaniem "solidnego auta ze sprawdzonymi rozwiązaniami".
Kręte drogi nie sprzyjały walce o najniższe zużycie paliwa, ale wynik na poziomie 8,4 litra z górskiej okolicy nie jest zły. System i-STOP wkracza do akcji przy każdym zatrzymaniu w bardzo dyskretny sposób, a funkcja żeglowania przydaje się na długich, lekko opadających prostych odcinkach.
Mazda CX-5 2023. Ile kosztuje ten samochód?
Na polskim rynku dostępnych jest pięć wersji wyposażeniowych - Centre-Line Plus, Newground, Exclusive-Line, Homura i Sports-Line.
Ofertę otwiera wariant Centre-Line Plus, czyli bazowa, ale już całkiem nieźle wyposażona wersja Mazdy CX-5. Na pokładzie ma wszystko, co wystarczy szerokiemu gronu osób - a najtańszy samochód w takim wydaniu kosztuje 150 900 złotych. Dostajemy tutaj silnik 2.0 e-Skyactiv-G 165 KM, połączony z manualną skrzynią biegów.
Dużym plusem oferty tego auta jest możliwość połączenia każdej wersji wyposażeniowej i silnikowej. Można tutaj tworzyć idealną kombinację napędu (FWD/AWD/Manual/Automat) i silnika.
Najdroższym w gamie CX-5 wariantem jest wersja Sports-Line, połączona z silnikiem 2.5 e Skyactiv-G 194 KM, z 6-biegowym automatem i napędem AWD. Za takie auto zapłacimy 213 900 zł i jest ono w zasadzie wyposażone "pod korek".