Mazda nie zbuduje nowego auta sportowego z silnikiem Wankla?
Szef Mazdy Masamichi Kogai stanowczo zaprzeczył, jakoby Mazda pracowała nad autem sportowym większym od modelu MX-5, korzystającym z silnika Wankla.
Ta informacja na pewno zasmuci osoby wyczekujące następcy legendarnej RX-7 i równie ciekawej, choć znacznie mniej popularnej RX-8. W wywiadzie dla Automotive News szef Mazdy stwierdził, iż marka nie ma w planach rozwoju dużego auta sportowego. W jego opinii silniki 1.5 oraz 2-litrowe znajdujące się w kultowym roadsterze są w zupełności wystarczające i zapewniają odpowiednie wrażenia z jazdy.
Kogai dodał jednak, iż nie zarzucili rozwoju silników Wankla. Kluczem do sukcesu jest dopracowanie jego żywotności i niezawodności. Podkreślił też, że nie ma co liczyć na wykorzystanie takiego motoru jako głównego źródła napędu - zdecydowanie lepiej sprawdziłby się jako generator w wersjach hybrydowych lub elektrycznych, działając w roli range extendera.
Czy słowa Masamichi Kogai oznaczają, że Mazda całkowicie “zabiła” projekt nowego RX-a? Miejmy nadzieję, że to tylko zagranie mające na celu zmylenie rynku - zaprezentowany w tym roku koncept RX-VISION zrobił na nas ogromne wrażenie i cały czas mocno trzymamy kciuki za debiut wersji produkcyjnej.