Mazda zaprezentuje unikalny elektryczny samochód w 2020 roku

Mazda elektryfikację swojej gamy rozpocznie od wprowadzenia osobnego modelu na prąd. Nastąpi to już niebawem.

Mazda z rezerwą podchodzi do tematu elektryfikacji. W oczach Japończyków jest jeszcze wiele innych form zasilania, które można rozwijać i zbalansować pod kątem emisji CO2 oraz innych szkodliwych substancji. Jednak nawet ta marka, chcąc pozostać konkurencyjną, musi czasami się ugiąć pod ciężarem zmian następujących w motoryzacji. W wywiadzie udzielonym brytyjskiemu portalowi i gazecie Autocar przedstawiciele Mazdy podkreślają, że ich samochód będzie "cyfrowy" i nie wykorzysta jako bazy żadnego z oferowanych modeli.

Co więcej, Jo Stenuit, szef designu Mazdy podkreślił, że ich auto elektrycznie nie będzie wyglądąło, wzorem konkurencji, jak lodówka na kołach - jest to dosłowny cytat z jego wypowiedzi. W 2017 roku Mazda, Toyota i Denso podpisały umowę, na mocy której wspólnie mają rozwijać technologie i rozwiązania dla aut elektrycznych. Jeff Guyton, prezes Mazda Europe wyraźnie zaznaczył, że pierwszy elektryczny model tej marki nie będzie jeszcze rezultatem tej współpracy - prace nad nim rozpoczęły się znacznie wcześniej, jeszcze przed podpisaniem umowy.

Pierwsze auto elektryczne Mazdy będzie oferowane najprawdopodobniej w dwóch wariantach - stricte elektrycznym, oraz wspieranym silnikiem spalinowym. Ma to być powrót legendarnej jednostki Wankla. Niestety nie jest to "come back" na jaki czekaliśmy (choć szanse na sportowy model z rodziny RX wciąż istnieją), ale powrót silnika Wankla na rynek to kolejny krok do optymalizacji i dopracowania tego bardzo ciekawego rozwiązania.