Mercedes CLK GTR to gwarancja dobrej emerytury i wybitnie trudne auto do życia
Mercedes CLK GTR może i zawiezie Was na zakupy, ale znacznie lepiej sprawdzi się jako gwarancja dobrej emerytury. Zobaczcie jak wygląda obsługa tego samochodu.
Mercedes CLK GTR to bez wątpienia jeden z najbardziej szalonych projektów marki ze Stuttgartu. Homologacyjna wersja drogowa musiała spełnić specyficzne wymagania FIA i jednocześnie zachować jakąkolwiek użyteczność. Niemcy wyszli z tego zadania obronną ręką, choć nie jest to pojazd, z którym łatwo się żyje. Dzięki firmie DK Engineering możemy poznać tajemnice tego auta.
Mercedes CLK GTR na przykład ma system przeciwpożarowy i raczej chce się go włączać
Przed uruchomieniem pojazdu warto uruchomić specjalny system gaszenia komory silnika. To oczywiście ubezpieczenie na czarną godzinę, ale i rzecz zdecydowanie warta uwagi. Proces włączenia tego systemu nie jest skomplikowany, ale wymaga uwagi i dokładnej kolejności wykonywania poszczególnych czynności.
Do tego auta trzeba też wsiadać "sposobem"
Drzwi po otwarciu zostawiają minimalny prześwit, co utrudnia zajęcie miejsca w kabinie. Kluczowe jest więc znalezienie idealnego sposobu na wsiadanie. W sieci jest kilka filmów, które pokazują "jak to zrobić", aczkolwiek każdy z nich przedstawia inną metodę. Na pewno trzeba mieć sporo gibkości, a przy okazji warto też zachować kompaktowe wymiary. Małym ułatwieniem jest ściągana kierownica, która daje dodatkowe centymetry na nogi przy wsiadaniu.
Co ciekawe dość specyficznie działa tutaj centralny zamek. Dopiero po otwarciu drzwi kierowcy można odblokować te po drugiej stronie.
Mercedes CLK GTR ma też bardzo specyficzną skrzynię biegów
To wyczynowa sekwencyjna konstrukcja, która działa w dość unikalny sposób. Otóż mamy tutaj łopatki za kierownicą i... sprzęgło. Aby ruszyć trzeba wcisnąć lewy pedał i wbić łopatką pierwszy bieg. Jest to o tyle skomplikowane, że wyświetlacz pokazujący przełożenie lubi oszukiwać i nie zawsze wskazuje właściwy bieg. Tym samym jedyną metodą jest delikatnie odpuszczenie sprzęgła, tak aby sprawdzić, czy auto zaczyna się toczyć.
Równie intrygujący jest bieg wsteczny. Wrzucenie go wymaga odrobiny ekwilibrystyki. Na tunelu środkowym znajduje się mała i płaska "gałka" z przyciskiem na szczycie. Aby wbić wsteczny tę gałkę należy z całej ściły pociągnąć, aż do momentu, w którym poczujemy opór. Możemy to zrobić tylko i wyłącznie gdy stoimy "na luzie", co jest oczywiste, aczkolwiek to wymaga powrotu do procedury związanej z "szukaniem biegu". Wyłączenie wstecznego to odwrócony proces - po wciśnięciu przycisku na gałce z całej siły wciskamy lewarek w podłogę.
Mercedes CLK GTR ma też szereg usprawnień
Na przykład zamontowano tutaj specjalny system do ładowania baterii. Dzięki temu obsługa samochodu po długim postoju jest znacznie prostsza. Ciekawostką jest również układ hydraulicznych podnośników wbudowanych w nadwozie (działają tylko na odpalonym silniku), oraz specjalny slot na miarkę do oleju. Ulokowano ją tuż nad wlewem paliwa.
Demontaż osłony silnika to robota dla kilku osób
Własnym sumptem nie zrobicie tego, nawet mając dużo siły. Powód jest prosty - to wbrew pozorom skomplikowany manewr. Trzeba odpiąć wszystkie zaczepy, delikatnie wysunąć obudowę i potem przecisnąć ją przez otwory na wydech. Pięć osób zrobi to bez zająknięcia, jedna natomiast nie ma szans.
To samo tyczy się przedniej części nadwozia, gdzie także trzeba nieco się napracować, aby odsłonić misterną konstrukcję zawieszenia.
CLK GTR to doskonała inwestycja i idealnie zabezpieczenie na życie
Wartość tego auta tylko rośnie, a już teraz kolekcjonerzy wydają bajońskie sumy na ten samochód. Nikogo nie powinno więc dziwić, że wiele osób kupuje nieliczne istniejące sztuki jako inwestycję we własną przyszłość. Są jednak pasjonaci, którzy wypuszczają się tym samochodem z garażu. Dla takowych opiekę serwisową zapewnia DK Engineering z Wielkiej Brytanii. Serwisując u nich pojazd nie tylko dostajemy pełne know-how, ale także zestaw narzędzi i niezbędnych skrzyń z wyposażeniem, które przydają się podczas obsługi tego auta.