Świętej Pamięci Mercedes CLS. Żegnamy jeden z najciekawszych modeli marki

Mercedes CLS przechodzi na emeryturę. Niemiecka marka oficjalnie potwierdziła datę zakończenia produkcji - a ta jest bliżej, niż mogliście się spodziewać.

Po blisko dwudziestu latach ceniona przez wiele osób nazwa odejdzie na emeryturę. Mercedes CLS znika z rynku i nie zyska bezpośredniego następcy. Marka ze Stuttgartu szykuje auto, które częściowo zapełni tę lukę, ale będzie ono zupełnie inaczej pozycjonowane.

Mercedes CLS po raz ostatni zjedzie z linii produkcyjnej 31 sierpnia 2023

Ta data została ustalona jako ostatni dzień produkcji usportowionej wersji Klasy E. Przez blisko dwadzieścia lat dostaliśmy trzy generacje tego samochodu. Pierwsza z nich, moja ulubiona, była swego rodzaju trendsetterem. Można śmiało powiedzieć, że Mercedes stworzył nowy segment samochodów, który później podpatrzyły inne marki - i wyszło im to na dobre.

Pierwsza generacja Mercedesa CLS trafiła na rynek w 2004 roku i była ogromnym zaskoczeniem

To były czasy, w których Niemcy trzymali się raczej konserwatywnego designu. CLS zwiastował nadchodzącą odwilż i zmianę kierunku stylistyki, wprowadzającą więcej nowoczesnych linii.

Mercedes CLS C219

Debiut tego samochodu odbił się dużym echem. W mediach głośno było o CLS-ie, głównie za sprawą odważnej linii nadwozia i ciekawego wnętrza. Niektóre marki szybko podchwyciły tę koncepcję i zaprezentowały ją w swoim własnym wydaniu. Idealnym przykładem jest tutaj Passat CC, którego nikt się nie spodziewał, a który stał się dużym sukcesem.

Druga generacja CLS-a dorzuciła do oferty nadwozie Shooting Brake

To było bardzo ciekawe połączenie - dynamiczna linia nadwozia w praktycznym wydaniu. Shooting Brake zyskał uznanie wśród wąskiego grona klientów, ale nigdy nie stał się hitem sprzedażowym. Z tego powodu w trzecim, najłagodniejszym wizualnie wydaniu, skupiono się już tylko na czterodrzwiowym coupe.

Mercedes CLS Shooting Brake

Mercedes CLS odchodzi, gdyż Niemcy upraszczają gamę modelową

Co ciekawe po nim, w nieodległej przyszłości, zniknie też samochód, który niejako podkradł część klientów - czyli Mercedes-AMG GT 4-Door. Niebezpośrednim następcą CLS-a stanie się CLE, czyli nowe coupe i cabrio, które konstrukcyjnie oparte będzie na Klasie C.

Oznacza to więc powrót do przeszłości, gdzie CLK i później pierwsza Klasa E Coupe były właśnie spokrewnione mechanicznie z Klasą C. Premiera Mercedesa CLE odbędzie się pod koniec bieżącego roku.