Mercedes chce wyprzedzić Teslę dzięki Formule 1. To brzmi jak plan
Mercedes twierdzi, że klucz do sukcesu aut elektrycznych kryje się w Formule 1. Niemcy widzą w niej potencjał na pokonanie konkurentów, w tym Tesli. Jak zamierzają to zrobić?
Powiązanie Formuły 1 i samochodów elektrycznych zdaje się być dziełem szaleńca. Jest to jednak wbrew pozorom bardzo dobry kierunek, gdyż elektromobilność i motorsport łączy pewna cecha, która właśnie w F1 jest najważniejsza. Mercedes widzi taką zależność i zamierza ją wykorzystać.
Mercedes twierdzi, że kluczem do sukcesu aut elektrycznych jest wydajność. A w Formule 1 to właśnie ona stanowi kluczowy czynnik
Jeśli bolid nie jest wydajny aerodynamicznie, mechanicznie i paliwowo, to nie ma czego szukać w rywalizacji w F1. Najlepsze zespoły wyróżniają się właśnie doskonałym zrozumieniem tych cech i to właśnie one, w połączeniu z najlepszymi kierowcami, przynoszą doskonałe efekty.
Czemu by więc nie przenieść tego doświadczenia do aut cywilnych, a zwłaszcza do samochodów elektrycznych? Mercedes doszukał się tutaj przepisu nie tylko na stworzenie lepszych "elektryków", ale przede wszystkim na prześcignięcie Tesli.
Jako przykład Niemcy pojadą Mercedesa EQXX. Za tym projektem stał w dużej mierze dział Mercedes AMG High Performance Powertrains, powiązany z zespołem z Brackley. Co więcej, według Markusa Schaefera, członka zarządu odpowiedzialnego za rozwój nowych aut w Mercedesie, doświadczenie z F1 pozwoliło na skrócenie procesu opracowywania auta z 58 do 40 miesięcy.
Mercedes ma tylko jeden problem - inni też zauważyli ten ogromny potencjał
Mowa tutaj o dwóch dużych markach w postaci Audi i Forda. Ich debiut (a w przypadku Forda powrót) do Formuły 1 to efekt zmian w przepisach, które wejdą w życie w 2026 roku. Mowa tutaj o nowych silnikach zasilanych paliwami syntetycznymi.
Warto jednak pamiętać, że nowe jednostki będą miały znacznie mocniejszy układ hybrydowy. A to właśnie wydajność tego elementu wpływa w dużej mierze na możliwości bolidu. Doświadczenie pozyskane na tej płaszczyźnie przełoży się na rozwój zwykłych samochodów na prąd.
Wydajność stanie się ważnym czynnikiem przy projektowaniu samochodów
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości większy nacisk zostanie położony na aerodynamikę, mechanikę i dopieszczenie każdego detalu. Oczywiście to wszystko będzie tworzone w przestrzeni ograniczonej kosztami projektu, tak więc nie spodziewajcie się samych unikalnych rozwiązań. Możemy jednak liczyć na duże zmiany, które wpłyną na większy komfort użytkowania aut elektrycznych.