Mercedes Klasy S jeździ bez trzymanki, przemawia do kierowcy i ma nowe kolory. To jeszcze nie lifting
Mercedes Klasy S pozwoli Ci puścić kierownicę, a do tego skonfigurujesz go w naprawdę ciekawy sposób.
Mercedes-Benz wprowadza istotne ulepszenia w swoim flagowym modelu, koncentrując się na zaawansowanych technologiach autonomicznej jazdy oraz nowoczesnych funkcjach wspomagających kierowcę. Mercedes Klasy S jednak formalnie nie przechodzi jeszcze pełnego liftingu. W pełni odświeżona wersja, z nową stylistyką nadwozia i z całkowicie zmienionym wnętrzem zadebiutuje za kilka miesięcy.
Najważniejszą innowacją jest rozszerzenie możliwości systemu Drive Pilot. Mercedes Klasy S jeździ teraz bez trzymanki
System Drive Pilot umożliwia teraz umożliwia jazdę autonomiczną na poziomie 3 przy prędkościach do 95 km/h. Można to robić na autostradach w Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
System Drive Pilot wykorzystuje ponad 35 czujników, w tym LiDAR, radary, kamery oraz ultradźwięki, aby precyzyjnie monitorować otoczenie pojazdu. Dzięki temu kierowcy mogą podczas jazdy zająć się innymi czynnościami, takimi jak oglądanie filmów czy czytanie, co stanowi znaczący krok w kierunku pełnej autonomii pojazdów.
Dodatkowo, Mercedes-Benz planuje wprowadzenie turkusowych sygnałów świetlnych, informujących innych uczestników ruchu o aktywacji systemu autonomicznej jazdy. Obecnie trwają testy tej funkcji w Niemczech i USA.
W zakresie technologii pokładowych, zaktualizowany system MBUX otrzymał integrację z ChatGPT. To znacząco podnosi poziom interakcji głosowych i dostępu do informacji.
Warto również wspomnieć o współpracy Mercedes-Benz z chińską firmą Hesai, specjalizującą się w technologii LiDAR. To partnerstwo ma na celu rozwój inteligentnych pojazdów na rynki globalne, co podkreśla zaangażowanie marki w innowacje i adaptację najnowszych technologii w swoich modelach.
Pełny lifting będzie rewolucją
Mercedes Klasy S zyska nie tylko nowy pas przedni i tylny (z charakterystycznymi "gwiazdami" w lampach, ale przede wszystkim zadebiutuje tutaj całkowicie nowe wnętrze. Spodziewajcie się ekranu Superscreen w miejsce obecnych multimediów, a także oprogramowania MB.OS. Garść zmian pojawi się również pod maską.
Ten lifting jest kluczowy dla Mercedesa. Klasa S spadła z tronu i ustępuje konkurentom, z BMW Serii 7 na czele. Niemcy starają się więc zrobić wszystko, co w ich mocy, aby "S-ka" znowu królowała w tym segmencie. Teraz jest to jednak bardzo trudne.