"Bańka" pęknie na luzie - Mercedes-Maybach GLS 600 od 802 400 zł

Mercedes-Maybach GLS 600 ma odebrać nieco klientów m.in. Bentleyowi Bentayga i Range Roverowi. Topowy SUV, zbudowany na modelu GLS ma kusić wyjątkowym wyposażeniem. Do wyboru jest tylko jeden silnik. Kierowca otrzymuje podwójnie doładowane V8 o pojemności 4 litrów z miękką hybrydą, które dysponuje 557 KM i 730 Nm. Ten mastodont potrzebuje 4,9 sekundy, żeby rozpędzić się do 100 km/h. Trochę szkoda, że nie ma w opcji V12. Ponoć było to zbyt duże wyzwanie konstrukcyjne w przypadku istniejącego już modelu.

Już w cenie standardowej, nieco przekraczającej 800 tys. zł samochód nie będzie "biedny". Otrzymamy cztery rozkładane fotele z wentylacją i masażem, tapicerkę skórzaną Nappa, panoramiczne okno dachowe i rolety sterowane elektrycznie. Wsiadanie ułatwi automatycznie rozkładany próg. W stosunku do zwykłego Mercedesa GLS, pojawiła się m.in. dodatkowa izolacja akustyczna, zmienione ustawienia pneumatycznego zawieszenia oraz osobny układ klimatyzacji dla drugiego rzędu siedzeń.

W opcji pojawią się stoliki, lodówka, rozbudowane systemy multimedialne, a także specjalne dwukolorowe malowanie. Mercedes wycenił je na... 98 796 zł. Kolejne 33 873 zł kosztują dedykowane felgi Maybach, które widzicie na zdjęciach prasowych. Jest też biała tapicerka za 76 214 zł. I już mamy ponad 1 mln zł. Wspomniana wcześniej lodówka kosztuje ponad 6200 zł, stoliki "dychę", uchwyt na kieliszki od szampana 4 516 zł. Multimedia z tyłu koztują 13 267 zł, tuner TV - 5 589 zł , a za audio Burmester 3D Hi End Surround zapłacimy 22 864 zł. Jest "grubo". Kiedy dodamy jeszcze kilka dodatków, wsparcie zaawansowanego zawieszenia E-ACTIVE BODY CONTROL (36 696 zł), to zrobi się około 1 mln 250 tys. zł.

Mercedes-Maybach GLS 600 na jesieni pojawi się w wybranych salonach Mercedesa, a produkcja rozpocznie się od stycznia 2021 roku. Ale konfigurator jest już dostępny, więc można puszczać wodze fantazji.