Terenówka na ramie, mocny diesel pod maską. MG wchodzi na podwórko Land Cruisera!
Zbudowany na ramie, z napędem na cztery koła i mocnym dieslem pod maską. Brzmi jak alternatywa dla Toyoty Land Cruiser? Owszem - a to MG Majestor, czyli nowość tej marki, ale zarazem... model sprzed lat.
Nazwa brzmi bardzo "majestatycznie" Sam samochód nie wygląda źle, choć trudno go nazwać przełomową konstrukcją. Jest to jednak dość ciekawe auto. Zbudowano je na ramie, ma mocnego diesla pod maską i napęd na cztery koła. MG Majestor to nowość tej marki, którą zapewne wiele osób chciałoby zobaczyć w Polsce - chociażby jako konkurencję KGM (do 1 stycznia znanego w Polsce jako SsangYong), czy dla Land Curisera.
Wbrew pozorom ten samochód nowością nie jest. Koncern SAIC ma spore portfolio i może czerpać z różnych źródeł. A tutaj nazwa będzie zaskakująco znajoma - to Maxus.
MG Majestor to Maxus w przebraniu. Robi dobre wrażenie!
Mówimy tutaj o samochodzie, który stosuje klasyczny przepis. Pod nadwoziem kryje się klasyczna rama, a pod maską mamy mocny silnik. Do tej pory w tym modelu dostępna była dwulitrowa turbobenzyna i dwulitrowy diesel. Teraz w gamie pozostanie tylko ta druga opcja.
MG oferowało już Maxusa D90. Dotychczas nosił on nazwę Gloster i powstawał w Indiach. Majestor to nic innego jak jego odświeżona wersja, z nowocześniejszą stylistyką. Warto dodać, że mówimy tutaj o ogromnym samochodzie. Jego długość sięga 5046 mm.
Zdjęcia wnętrza to wciąż "tajemnica", niemniej mówi się o dwóch 12,3-calowych ekranach, połączonych ze sobą - tak jak w innych nowościach MG. Pod tym kątem Majestor nie będzie więc odstawać od konkurentów.
Nie witajcie się z gąską, to MG nie dotrze do Europy
Podobnie jak Maxus D90, ten samochód jest zarezerwowany dla wybranych rynków. Mowa tu chociażby o Indiach, Chile czy o krajach, gdzie normy emisji spalin są kwestią dużo bardziej umowną. A szkoda, bo taki samochód w gamie chińskiego producenta mógłby przyciągnąć uwagę pewnego grona osób.
Idealnym przykładem jest tu chociażby Rexton, który cieszył się sporym uznaniem jak na swój segment. Realnie byłaby to też jedna z niewielu alternatyw dla Toyoty Land Cruiser. W Europie MG stawia jednak na zupełnie inną strategię - tu pierwszeństwo mają proste spalinowe auta, hybrydy i elektryki.