MG3 dostało wolnossący silnik. Jest tanie, ale Dacii nie ugryzie
MG3 debiutuje w nowym wydaniu - ma silnik wolnossący i manualną skrzynię biegów. Największy atut? Cena - choć ta wciąż nie wchodzi na podwórko Dacii Sandero.
Chińczycy w natarciu. Dosłownie przed chwilą pisaliśmy o tym, że MG ZS otrzyma wolnossący silnik 1.5 o mocy 115 KM. Nim jednak ta jednostka pojawi się w małym crossoverze grupy SAIC, pierwszeństwo dostaje MG3. To w nim debiutuje ta jednostka napędowa. Jest prosta, łączy się z manualną skrzynią biegów i przede wszystkim pozwala obniżyć cenę tego samochodu.
MG3 1.5 115 KM - co oferuje ta wersja i ile kosztuje?
Wolnossący silnik zapewnia przyspieszenie do setki w 10,8 sekundy, co nie jest złym czasem. Prędkość maksymalna to oficjalnie 185 km/h. MG obiecuje zużycie paliwa na poziomie 6,1 litra i średnią emisję CO2 wynoszącą 137 g/km. Moc na przednie koła przenosi 5-biegowa manualna skrzynia biegów.
Zalety tego auta? Przede wszystkim jest stosunkowo lekkie - waży 1162 kilogramów. Można nim też ciągnąć przyczepy o masie do 500 kilogramów (hamowane i niehamowane). Ładowność to 450 kg.
Najważniejsze są tutaj ceny. MG pochwaliło się cennikiem standardowym i promocyjnym. W tym modelu dostaniemy tylko dwie wersje wyposażenia: Standard i Excite. Ile kosztują?
Standardowy cennik:
MG3 1.5 115 KM Standard: od 73 500 zł
MG3 1.5 115 KM Excite: od 79 900 złotych
Cennik promocyjny:
Wersja Standard: od 70 990 złotych
Wersja Excite: od 77 390 złotych
Można to podsumować w sześciu słowach: "mieścimy się w siódemce z przodu". Jedyną opcją dla obydwu wariantów jest... lakier metalizowany. Kosztuje 2200 złotych.
A wyposażenie tutaj nie rozczarowuje. Już w bazowej wersji mamy multimedia z ekranem 10,25 cala i obsługą Apple CarPlay/Android Auto, klimatyzację i podstawowe systemy bezpieczeństwa. Flagowa wersja uzupełnia to światła LED, lepszą tapicerkę, sześć głośników, elektrycznie składane lusterka i 16-calowe alufelgi w miejsce 15-calowych stalaków.
Ceny są więc dobre, wyposażenie świetne. Czegoś brakuje?
Tak naprawdę jednej rzeczy: instalacji LPG. To właśnie ona mogłaby sprawić, że MG3 przyciągnie klientów zainteresowanych Dacią Sandero. Rumuński samochód wciąż jest nieco tańszy, a za około 70 000 złotych oferuje też wspomnianą instalację gazową. Ma skromniejsze (delikatnie) wyposażenie, niemniej różnice nie są aż tak duże.
Czy więc nowa "trójka", tym razem bez hybrydy, ma szansę podbić rynek? Mówią, że cena czyni cuda, a w sprzedaży nie ma już prostych małych samochodów z silnikami wolnossącymi. Jeśli więc MG przekona do siebie np. floty, to może ugryźć spory kawałek tortu w segmencie B.
Można jednak śmiało założyć, że to MG ZS z tym silnikiem ma szansę jeszcze bardziej przemówić do klientów.