Miejski transport przyszłości? Biomega SIN ma być w tej kwestii rewolucją
Koncepcji samochodu stworzonego na potrzeby carsharingów lub innych miejskich usług było wiele. Czym wyróżnia się duńska Biomega?
Biomega to duńska firma, która na co dzień zajmuje się budową rowerów. Tym razem jednak podjęli nieco większe wyzwanie - stworzenie praktycznego miejskiego samochodu, który ma ułatwić poruszanie się po mieście. Efektem ich prac jest SIN - pojazd czerpiący nazwę od Singapuru, czyli miejsca prezentacji.
Projekt firmy Biomega zaskakuje prostotą. Obszerną kabinę ulokowano na czterech wysuniętych kołach, co może przypominać nieco Renault Twizy. Całą strukturę wykonano z plastiku wzmacnianego włóknem węglowym oraz aluminiowego stelażu. Przednia szyba i dach tworzą jedną przeszkloną całość, która dodatkowo optycznie powiększa ten pojazd. Wnętrze jest z kolei bardzo ascetyczne, podobnie jak nadwozie - poza kierownicą i tabletem sterującym autem nic tutaj nie znajdziemy. Nawet fotele zostały wykonane z siatki, dzięki czemu udało się zaoszczędzić kolejne kilogramy. Łącznie Biomega SIN waży 950 kilogramów.
W płycie podłogowej zamontowano baterie - Biomega SIN jest pojazdem elektrycznym. Mają one pojemność 20 kWh i oferują zasięg na poziomie 160 kilometrów. SIN rozpędza się do 100 km/h w 13 sekund i oferuje prędkość maksymalną wynoszącą 130 km/h, co w zupełności wystarczy do poruszania się po obwodnicach czy drogach szybkiego ruchu przecinających aglomeracje.
Jednym z największych atutów Biomegi ma być zwrotność oraz widoczność z miejsca kierowcy - ma to ułatwić poruszanie się tym autem przez osoby, które gorzej radzą sobie za kierownicą.
Biomega chce wprowadzić model SIN w 2021 lub 2022 roku. Producent zakłada, że jego cena nie przekroczy 20 000 euro.