Elektryki albo nic? To już nie działa. Volkswagen zwraca się w stronę innego napędu

Volkswagen stawiał na elektryki i widział w nich jedyną przyszłość, ale teraz swój wzrok kieruje w inną stronę - to hybrydy mają być rozwiązaniem na najbliższą przyszłość.

  • Volkswagen zmienia swoje podejście do rozwoju marki
  • Elektryki nie schodzą na drugi plan, ale tworzą miejsce dla zelektryfikowanych napędów
  • Niemiecka marka i tak będzie powyżej limitu normy CAFE, co oznacza ogromne kary

BEV or bust. Tak brzmiała oficjalna nazwa strategii, którą Herbert Diess, ówczesny szef Volkswagena, zapowiedział w 2019 roku. Marka z Wolfsburga twierdziła, że elektryki wygrały wyścig i są idealnym rozwiązaniem. Po dieselgate potrzebne było "odkupienie win", a to miało je przynieść. Problem w tym, że rynek zweryfikował te plany, które jak widać miały być pewniakiem. W efekcie Volkswagen musi postawić na hybrydy, gdyż wyniki emisji marki wciąż są zdecydowanie zbyt wysokie.

A wysoka emisja to wysokie kary. Volkswagen twierdzi więc, że hybrydy będą idealnym rozwiązaniem

Mowa tutaj oczywiście o hybrydach plug-in, które pozwalają na jazdę na samym prądzie. Niemcy w nich upatrują ratunku w tej trudnej sytuacji. Popyt na auta na prąd spadł i nic nie wskazuje na to, aby miał rosnąć w najbliższym czasie.

Problemem są ceny takich samochodów, dostępność sieci ładowania, zasięg i kwestie komfortu użytkowania. Lata lecą, to wszystko oczywiście się poprawia, ale dla wielu osób nie ma wciąż podejścia do klasycznych silników spalinowych.

Tutaj więc złotym środkiem mają być hybrydy plug-in. Z jednej strony Volkswagen już teraz dopracował je na tyle, że mają ogromny zasięg na prądzie (nawet ponad 100 kilometrów), a do tego są dynamiczne. Z drugiej ich ceny nie przerażają i stają się przystępniejsze.

Tym samym Volkswagen w najbliższych latach poszerzy ofertę takich aut. Obecne wariant eHybrid dostępny jest w Golfie, Passacie, Tiguanie i Touaregu. Docelowo jednak może być częścią oferty także innych modeli, w tym tych nadchodzących.

Volkswagen hybrydy phev

To na dobrą sprawę ostatnia deska ratunku. W obecnych czasach, gdy tak naprawdę niczego nie można wziąć za pewnik, odrobina stabilności w sprzedaży jest kluczowa. A patrząc na kompromis, który przynoszą hybrydy, Volkswagen z pewnością je doceni - zwłaszcza pod kątem niskiej emisji CO2.

Źródło: Automotive News Europe