MILITEM - amerykańskie terenówki, ale po włosku

MILITEM to włoska marka, która wzięła sobie za cel "poprawienie" terenowych aut FCA. Na start proponują trzy modele: Hero, Ferox i Magnum.

Militem to firma, którą poznaliśmy parę lat temu jako drobnego tunera z włoskiej Monzy. Tam też znajduje się siedziba firmy. Jednak obecnie Włosi mają chrapkę na globalny rozwój. Obecnie ich samochody można kupić w Bolonii, Padwie, Como, a niedawno otwarto współpracę z salonem w Monte Carlo. W planach jest rozwój na Bliski Wschód, Rosję, USA i kolejne kraje europejskie. Te kierunki wskazują, w jakiego klienta celuje Militem.

Włosi zajmują się szeroko pojętym tuningiem samochodów amerykańskich z grupy FCA. Przy czym większość zmian to modyfikacje wizualne, nowe zawieszenia i luksusowe materiały we wnętrzu.

Właśnie na to głównie zwraca uwagę komunikat prasowy, zawierający "premierę" trzech modeli.

Militem Hero

Bazowy model włoskiej manufaktury to Jeep Renegade. wygląd dość bojowo, z nowymi zderzakami, poszerzonymi progami i nadkolami z włókna węglowego oraz 20-calowymi felgami. Gdyby nie specyficzny grill, wyglądałby naprawdę ciekawie.

Militem

Samochód dostał zawieszenie, które podnosi o 1,5" (3,8 cm) prześwit, nowe amortyzatory Extreme Performance, które mają nie tylko poprawić możliwości terenowe, ale przede wszystkim, komfort jazdy. W ofercie są silniki 1.3 Turbo z serii Firefly o mocy 180 i 200 KM oraz diesel 2.0 w wariantach 170 i 190 KM. Wszystkie współpracują ze skrzynią automatyczną. Napęd 4x4 bazuje na tych z Jeepa Renegade w wersjach Limited i Trailhawk.

Wnętrze wykończono na nowo skórzaną tapicerką. Olbrzymią ilością skórzanej tapicerki, w zasadzie wszędzie tam, gdzie dało się jej użyć.

Militem Ferox

Ferox to z kolei wariacja na temat Jeepa Wranglera w wersji Unlimited. Tutaj też pojawiła się nowa atrapa, zderzaki i poszerzone błotniki z karbonu. W środku - morze skóry, łącznie z nowymi wykładzinami w bagażniku. W drugiej z odmian, część skóry zastąpiła alcantara - niebieska.

Militem Ferox dostępny jest z seryjnymi silnikami: 3.6 V6 oraz w.0 Turbo o mocy 276 KM. Moc się nie zmieniła, ale Militem twierdzi, że silniki są przygotowane przez nich. Bardziej wyraźną zmianą jest lift o 2" (5,1 cm), nowe amortyzatory, felgi Black Edition i 35-calowe opony AT.

Militem Magnum

Czyli RAM 1500. Od przeróbek Dodge'a RAM-a zaczęła się kariera włoskiej firmy. Magnum to nie tylko dodatki do amerykańskiego pickupa. Samochód bazuje na odmianie Laramie Sport, i tak bogato wyposażonej. Włosi dołożyli swój autorski zestaw zawieszenia. Dodajmy - pneumatycznego, z elektroniczną regulacją na pięciu poziomach. Do tego spece z Militema dołożyli zdalne sterowanie zamykaniem i otwieraniem zabudowy oraz, oczywiście wykończone na nowo wnętrze. Magnum ma jeden silnik w ofercie - V8 Hemi o mocy 407 KM. Typowo włoską (albo polską) ingerencją firmy w silnik jest możliwość zamówienia instalacji gazowej Prins.

Włosi chwalą się, jeśli chodzi o wykończenie, że na każdy samochód zużywają ponad 30 m2 skóry, 1000 metrów nitki, a praca nad każdym samochodem zajmuje ponad 200 godzin (nie licząc prac projektowych).

Zobaczymy, jak rozwinie się ten włoski projekt. Jak na ten moment, widzę tutaj mocno amerykańskie podejście do designu.

źródło: Militem