Mitsubishi zapowiada dużego SUV-a z ciekawymi technologiami. I nie jest to kolejne Renault
Japan Mobility Show obrodziło w premiery. Koncepcyjne Mitsubishi Elevance ma zamienić się w dużego, hybrydowego SUV-a. Może być ciekawie.
Nie jest niczym dziwnym, że firmy prześcigają się w pokazywaniu na targach aut koncepcyjnych w najbardziej szalonych wydaniach. Zwłaszcza na najważniejszych dla Japończyków Japan Mobility Show mamy prawdziwą feerię konceptów i spojrzeń na przyszłość. Jednym z nich jest Mitsubishi Elevance. Samochód niezmiernie ciekawy, bo pokazuje kierunek, w którym marka chciałaby pójść.
Mitsubishi Elevance nie jest kolejnym Renault
A to bardzo cieszy, mimo że koncepcja ta okazała się rynkowo dość słuszna. Ale Elevance to zupełnie inny pomysł na samochód. Można powiedzieć, że to duchowy następca modelu Pajero, albo potencjalna konkurencja dla Land Cruisera serii 300.
Mówimy bowiem o aucie, które jest jednocześnie offroaderem, jak i luksusową salonką dla siedmiu osób. Do tego pokazano go z dedykowaną, niedużą przyczepką campingową.
Co prawda samochód nie jest "przeznaczony do produkcji", ale wyraźnie nawiązuje stylistycznie do Outlandera, i mógłby stać się flagowym autem w gamie marki. Auto określane jest jako "Luxe Adventurer" i zdecydowanie wnętrze wygląda jak "Luxe". Zwłaszcza na grafikach pokazujących, że przednie fotele mogą się odwracać, tworząc komfortową przestrzeń dla czterech osób.
Do tego tylne drzwi otwierane pod wiatr, brak słupków B oraz olbrzymie przeszklenia tworzą świetną kapsułę do podziwiania pięknych okoliczności przyrody.
Aby samochód tam dotarł, potrzebny jest odpowiedni napęd. Mitsubishi Elevance nie jest autem elektrycznym.
To hybryda Plug-in o bliżej nieokreślonym spalinowym "sercu". Wiemy za to, że jest w stanie jeździć na paliwach syntetycznych. Za napędy odpowiadają z kolei cztery (!) silniki elektryczne, umieszczone przy kołach. Oczywiście auto ma kilka trybów jazdy, pozwalających na zapuszczenie się w trudniejszy teren.
No i ma mieć dużą baterię, która pozwoli nie tylko na duży zasięg bez użycia jednostki spalinowej, ale i zasilą cały kempingowy majdan na wyposażeniu auta. Choć, patrząc na te wizualizacje, Mitsubishi stawia raczej na glamping, a nie camping.
W małej przyczepce zmieściło się w końcu podwójne łóżko, kuchnia, parę schowków, oświetlenie oraz przystawka prysznicowa.


