Nadchodzi nowy bestseller. Chery ma 211-konną hybrydę, zużywa 5,5 litra na setkę i zaskoczy ceną

Ten samochód może być jedną z mocniejszych propozycji w segmencie małych crossoverów. Dlaczego? Oferuje 211 KM, ma zużywać 5,5 litra na setkę i przede wszystkim zaskoczy niską ceną.

Segment B-crossoverów w Europie cały czas gra pierwsze skrzypce. Takie auta cieszą się największym powodzeniem w wielu krajach. Powody są oczywiste - ich wymiary zadowalają wiele osób, a ceny, nawet przy obecnych standardach, należą do akceptowalnych. W tym gronie powoli pojawiają się kolejne chińskie marki. Jedną z propozycji, która może najbardziej namieszać na rynku, jest Chery Tiggo 4. Europejska specyfikacja robi tutaj naprawdę dobre wrażenie.

Chiński samochód ma rozsądne wymiary, ciekawą stylistykę, kompletne wyposażenie i przede wszystkim klasyczną hybrydę pod maską. Do tego oferuje sporą liczbę koni mechanicznych. Co oferuje ten model i ile może kosztować?

Chery Tiggo 4 ma szansę na tytuł bestsellera w Europie

Póki co ten model debiutuje w Hiszpanii, gdzie nosi nazwę Ebro. Chery w ten sposób firmuje tam swoje auta za sprawą współpracy z lokalnym partnerem.

Chery Tiggo 4 ma 4,32 metra długości, 1,83 metra szerokości i 1,65 metra wysokości. Postawiono tutaj na naprawdę udaną stylistykę, która w Europie może się spodobać. Mowa tutaj o kanciastej bryle, prostych, ale przyjemnych dla oka liniach i o dużej spójności całego projektu.

Chery Tiggo 4 2025 Polska

Dużym atutem jest także wygląd wnętrza. Deska rozdzielcza ma przystępną formę i wiele elementów znanych chociażby z Omody. Są tutaj dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala, prosty selektor kierunku jazdy i garść fizycznych przełączników. Klienci raczej nie będą mieli na co narzekać.

Dość dużym plusem może być też bagażnik. Chery Tiggo 4 zapewnia tutaj 430 litrów przestrzeni ładunkowej do wykorzystania. Po złożeniu kanapy zyskamy 1155 litrów.

Wyposażenie również nie zawiedzie. W standardzie, bez dopłaty, pojawi się adaptacyjny tempomat i ogranicznik prędkości, system ostrzegania o ruchu poprzecznym z tyłu, system monitorowania martwego pola, asystenta utrzymania pasa ruchu, czujnik zmęczenia i kamery z kątem widzenia "540 stopni".

Kluczowy element kryje się pod maską. To 211-konna hybryda

Tutaj Chery stawia na silnik zbliżony w idei do tego, co znajdziemy w MG ZS. Mowa o wolnossącej jednostce 1.5, pracującej w cyklu Atkinsona. Generuje ona 95 KM i współpracuje z 204-konną jednostką elektryczną. Moc systemowa to 211 KM, naprawdę solidna jak na auto o takich gabarytach.

Oficjalne dane podają czas przyspieszenia do setki na poziomie 8,9 sekundy i prędkość maksymalną wynoszącą około 170 km/h. Najważniejsze jest jednak zużycie paliwa, które średnio ma wynosić 5,5 litra.

Tiggo 4 będzie dostępne w dwóch wersjach: Premium i Excellence

Już ta pierwsza zapewnia świetne wyposażenie, a w Hiszpanii jest wyceniona na 27 490 euro. Oznaczałoby to kwotę w złotówkach na poziomie 117 400 złotych. Flagowy wariant Excellence kosztuje 28 990 euro, czyli około 123 800 złotych.

Nie są to więc najtańsze propozycje, niemniej cenowo porównywalne z MG ZS. Jeśli polski importer poczyni tutaj odrobinę magii, to może zapewnić konkurencyjną ofertę.

Chery Tiggo 4 2025

A skoro o tym mowa - Chery w Polsce zadebiutuje już w czerwcu. Niebawem poznamy szczegółowe informacje na temat planów sprzedaży i sieci dealerskiej.