Nadchodzi pierwszy całkowicie turecki samochód
Turecki prezydent, Recep Tayyip Erdogan chciałby, by w 2021 roku z taśmy produkcyjnej zjechał pierwszy całkowicie turecki samochód. Zaczyna już w tym kierunku działać.
Turcja to duży i szybko rosnący rynek motoryzacyjny. W zeszłym roku sprzedano tam ponad 750 000 aut, z czego niemal 300 000 była produkowana na miejscu. Nie oznacza to jednak, że były to samochody tureckie - to po prostu wytwory znajdujących się w Turcji fabryk należących do zagranicznych firm, ewentualnie produkty licencyjne.
Teraz - zdaniem tamtejszych władz - nadszedł jednak czas na oryginalny, turecki samochód. W tym celu powołano do życia społkę joint-venture pod hasłem - a jakże - "Turecki samochód", złożoną z pięciu firm (Anadolu Group, BMC, Kiraca Holding, Turkcell i Zorlu Holding), pod patronatem samego prezydenta Erdogana.
Na inauguracyjnej konferencji prasowej w Ankarze Erdogan powiedział, że chce być właścicielem pierwszego egzemplarza samochodu i sam go kupi. Dodał, że chciałby, by był to samochód hybrydowy lub elektryczny.
Prototyp ma być gotowy już w 2019 roku, zaś do sprzedaży nowy model miałby trafić dwa lata później. Zdaniem Faruka Özlü, tureckiego ministra przemysłu, "projekt nie będzie ograniczał się do rynku lokalnego".