Najmniejszy i najbardziej uroczy kabriolet świata. Oczywiście jest z Chin i na prąd

Ten kabriolet to jednocześnie samochód, koszyk na zakupy, autko dla Barbie... i daleki krewniak np. Camaro. Oto Wuling Mini EV Cabrio.

Chińczycy idą za ciosem. Wuling Mini EV to fenomen, o którym kilka razy pisaliśmy. To najlepiej sprzedający się samochód elektryczny w Chinach i... na świecie. Producent nie spoczywa jednak na laurach, oferując wyłącznie tanie "mobilne parasole" na prąd. Co i raz dostajemy kolejne wersje, które przestawiają malutki samochodzik w stronę auta "lifestyle'owego". Tak jak kabriolet Mini EV Cabrio, który zaprezentowano kilka dni temu.

Musiało długo dojrzeć, bo prototyp pokazano już w zeszłym roku podczas targów w Szanghaju. Ale mamy w końcu wersję seryjną.

Kabriolet

Postarano się nieco przy tym projekcie. Mini EV jest czteromiejscowy, a wersja Cabrio straciła dwa miejsca. Widać, że ktoś przemyślał tę konwersję. Za fotelami pojawiły się srebrne pałąki przeciwkapotażowe. Samochód dostał nową kierownicę oraz lepsze materiały, w tym wyściełaną materiałem deskę rozdzielczą. Nowe fotele wyglądają lepiej, a wnętrze zyskało dwukolorowe wykończenie. Sam dach jest materiałowy - może być w kolorze czarnym lub ciemnoczerwonym. Malutki kabriolet z kolei ma tylko trzy kolory do wyboru: Sky Blue, Emerald i Modern Black.

Przyznam szczerze, że niezmiernie mi się podoba ten wózek na zakupy. Od zakończenia produkcji Smarta Cabrio nie było nic tak ciekawego na lato w mieście.

Kabriolet dla wybranych. Chętnych będzie sporo więcej

Choć Wuling Mini EV sprzedaje się w dziesiątkach tysięcy sztuk, to kabriolet będzie mocno limitowany. Producent zamierza ograniczyć produkcję do ok. 100 - 200 sztuk miesięcznie. Trzeba jednak przyznać, że chętnych nie brakuje. W początkowym okresie sprzedaży, ten modny gadżet będzie dostępny tylko... w loterii, która startuje pod koniec września.

Później? Się zobaczy. Obstawiam, że chętnych będzie na tyle dużo, że pojawią się kolejne kolory, większa produkcja oraz mnóstwo limitowanych odmian.

Jeśli chodzi o pokrewieństwo z Camaro, o którym wspomniałem to nie liczcie na mikro V8 dostępne za dopłatą. Po prostu Wuling jest spółką joint-venture z General Motors. Więc jakiś duch otwartych Chevroletów może nad Mini EV Cabrio czuwać.

W zamian dostaniemy niewielki silnik elektryczny, o mocy 40 KM. Pozwoli on jednak turlać się po mieście z wiatrem we włosach. Bateria o pojemności 26 kWh jest, jak na taki samochód, całkiem spora. Fiat 500 Electric w podstawowej wersji ma mniejszą. Dzięki tej pojemności kabriolet powinien przejechać do 280 km na jednym ładowaniu z prędkością maksymalną 100 km/h.