Najważniejszy nowy Volkswagen jest niemal gotowy do premiery. Będzie miał kilka ciekawych patentów
Marka z Wolfsburga szlifuje swój najważniejszy produkt. Volkswagen ID.2 jest już niemal gotowy do produkcji. Czym zaskoczy nas ten model? Wbrew pozorom będzie tu kilka ciekawych elementów wartych uwagi.
Niemcy bardzo liczą na sukces tego auta. Volkswagen ID.2 ma być pierwszym nieco bardziej "masowym" elektrykiem tej marki. Bazowa wersja będzie docelowo kosztować około 25 000 euro (nieco ponad 107 000 złotych), a za takie pieniądze mamy dostać samochód stosunkowo przestronny, ładny i nowoczesny. Paradoksalnie ID.2 może być nawet dużym rywalem dla... ID.3
Premiera tego auta odbędzie się w trzecim kwartale bieżącego roku. Czego możemy spodziewać się po konkurencie dla między innymi Renault 5?
Volkswagen ID.2 ma być wolny od "grzechów" ID.3. Niemcy postawili tutaj na nową koncepcję
Zacznijmy od stylistyki, gdyż to jest pierwsza kluczowa zmiana. ID.3 zyskało specyficzną bryłę, z kabiną "cab forward" (mocno przesuniętą do przodu). Teoretycznie zapewniło to większe wnętrze, ale jednocześnie sprawiło, że auto zyskało specyficzne proporcje. Te w połączeniu z designem ID.3 nie przekonały do siebie wielu osób.
ID.2 jest dużo bardziej klasyczne. Produkcyjna wersja, która w zasadzie ujrzała światło dzienne już kilka miesięcy temu (pod kamuflażem) zachowała najważniejsze aspekty prototypu. Przede wszystkim mowa tutaj o dość klasycznej bryle, która odwołuje się detalami do modeli sprzed lat - zwłaszcza do Golfów.
Ciekawe będą tutaj także wąskie przednie i tylne lampy, oraz chowane klamki - coraz modniejszy element w nowych autach. W topowych wersjach zobaczymy także podświetlany logotyp Volkswagena, a także ledowe "wąsy" z przodu.
Wnętrze nie rozczaruje przestrzenią i wyglądem
Jego design jest bardzo prosty - widać, że styl "dwa tablety, nic więcej", wciąż króluje. Volkswagen posłuchał się jednak swoich klientów i dodał fizyczne przyciski obsługujące panel klimatyzacji. Na konsoli centralnej wygospodarowano miejsce na dwie ładowarki indukcyjne i na schowki, a także na specjalny przełącznik trybów jazdy.
Tutaj znajdziecie zdjęcia niemal gotowego do produkcji Volkswagena ID.2
W przypadku kabiny kluczowe było cięcie kosztów, ale nie oznacza to brzydkich plastików. Volkswagen tutaj także chce zmienić swój wizerunek i stawia na ciekawie wyglądające materiały, pochodzące także z recyklingu. Boczki to np. jeden lity element, z wąskimi klamkami (podnoszone do góry) ulokowanymi w podłokietnikach. Nie brakuje tutaj także tkanin, prawdopodobnie poliestrowych.
Będzie tutaj także kilka ciekawych patentów
Na przykład pod tylną kanapą znajdzie się dodatkowy schowek (np. na kable), a bagażnik ma zapewnić przestrzeń porównywalną z większym modelem ID.3 (a nawet większą, gdyż mówi się o 400 litrach).
A co znajdziemy "pod podwoziem"? Tutaj Volkswagen ID.2 nas zaskoczy na plus
Volkswagen ID.2 wykorzysta platformę MEB Entry. To nowa konstrukcja, wywodząca się z platformy MEB.
Różnicą jest napęd na przednie koła, prostsze zawieszenie tylnej osi i mniejsze akumulatory. Bazowa wersja ma oferować 38 kWh pojemności baterii, zaś półkę wyżej znajdzie się wariant 56 kWh. Silniki będą generować do nieco ponad 200 KM w standardowych wersjach.
W planach jest także model GTI, który zyska sportowy wygląd, inne zawieszenie i więcej mocy. Ofertę Volkswagena uzupełni także model ID.2X, czyli crossover będący odpowiednikiem T-Crossa.