Nichols N1A waży 900 kilogramów i ma 650 KM. To dzieło legendarnego inżyniera
Jeśli jesteście fanami Formuły 1, to z pewnością wiecie kim jest Steve Nichols. Ten amerykański inżynier stworzył legendarny bolid McLaren MP4/4, który zdominował sezon wyścigowy w 1988 roku. Teraz, korzystając z uroków emerytury, stworzył swoje własne drogowe auto. Nie brakuje w nim jednak genów dawnych samochodów F1.
Piętnaście wygranych na 16 wyścigów, w tym 15 pole position. McLaren MP4/4 w rękach Ayrtona Senny i Alaina Prosta zdominował sezon Formuły 1 w 1988 roku i przeszedł do historii jako jedna z najbardziej bezkonkurencyjnych maszyn. Za jej projektem stał Steve Nichols - amerykański inżynier, który w McLarenie odpowiadał za projekty bolidów.
Tu pojawia się ciekawy wątek, gdyż wiele osób przypisuje sukces MP4/4 Gordonowi Murray'owi - innemu legendarnemu inżynierowi, twórcy McLarena F1 i obecnie aut GMA. W McLarenie w 1988 roku był świeżym nabytkiem, a jako dyrektor techniczny odpowiadał jedynie za komunikację pomiędzy inżynierami (działającymi pod Nicholsem), a działem zajmującym się budową samochodów.
Steve Nichols z Formułą 1 pożegnał się w 2001 roku i po 22 latach odpoczynku postanowił przerwać emeryturę. Nichols N1A to wyjątkowe auto sportowe. W swojej formie nawiązuje do pierwszego drogowego McLarena, zaś technicznie czerpie garściami z klasycznych bolidów F1.
Nichols N1A ma 650 KM i waży 900 kilogramów. Do tego ma manualną skrzynię biegów
To bardzo analogowa maszyna, stworzona dla wymagających klientów. W standardowym wyposażeniu dostajemy jedynie kontrolę trakcji - wszystko po to, aby bezpiecznie opanować moc. ABS i ESP są jednak opcją dla chętnych. W kabinie, poza kluczowymi przełącznikami, nie znajdziecie żadnych czasoumilaczy - tutaj chodzi o czyste wrażenia z jazdy.
Sercem tego auta jest silnik 7.0 V8 LS3, który osiąga 650 KM. Zastosowano w nim przepustnice sterowane by-wire, kute tłoki i przebudowaną głowicę, dopasowaną do wymagań Nicholsa. Moc trafia na tylne koła dzięki 6-biegowej manualnej skrzyni Graziano.
Nadwozie swoim wyglądem nawiązuje do samochodów z serii Can-Am, w tym do McLarena M6A. Cała konstrukcja opiera się na lekkiej i wytrzymałej ramie, którą obudowano panelami z włókna węglowego. W nadkola wpasowano 19-calowe koła z przodu (20-calowe z tyłu), które obuto w opony Michelin Pilot Sport Cup 2.
Ten samochód może być "uszyty na miarę"
Producent chwali się możliwością dopasowania tego auta do potrzeb klienta. Po pierwsze - skrzynia biegów jest dopasowywana do klienta. Sekwencyjne lub automatyczne konstrukcje wchodzą w grę. Po drugie - Nichols może wprowadzić tutaj szereg usprawnień, oczekiwanych przez nabywcę.
Za produkcję tych aut odpowiada firma Langford Performance Engineering, która specjalizuje się w renowacji silników V8 i V10 ze starszych bolidów F1. Na drogi wyjedzie 100 egzemplarzy tego modelu. Ceny niestety jeszcze nie znamy.