Nie ma już rodzinnych vanów. Renault Scenic znika, Grand Scenic idzie za nim

Vany? To już relikt przeszłości, zapomniany przez rynek segment. Renault Scenic i Grand Scenic znikają, pozostawając nam jedynie SUV-y. Zresztą i tak nikt nie zauważy ich braku.

Jeszcze kilka lat temu rodzinne auto zawsze było vanem. Później SUV-y wepchnęły się na to podwórko i wywołały niemałe zamieszanie. A teraz? Cóż, pozostaje nam cieszyć się z każdego większego samochodu. Renault Scenic, jeden z prekursorów segmentu vanów, właśnie odchodzi na emeryturę. Jego większa wersja, Grand Scenic, także szykuje się do opuszczenia rynku.

Powiedzmy sobie szczerze - obecne Renault Scenic i Grand Scenic były niewypałami

Przez lata modele te stanowiły synonim praktycznego i uniwersalnego auta, które sprawdza się w wielu zadaniach. Były wygodne, przemyślane i świetnie zorganizowane.

Tymczasem obecna generacja zdaje się być produktem stworzonym gdzieś w przerwie obiadowej. To efekt pośpiechu i nadmiernego eksperymentowania, który nie przyniósł niczego dobrego. Zrezygnowano z przemyślanych foteli na rzecz mało wygodnej kanapy. Do tego ilość miejsca w kabinie wcale nie powalała.

Renault Scenic 2022

Swoje trzy grosze dorzuciły też wielkie 20-calowe koła, będące jedyną dostępną opcją. Opony do nich kosztują wciąż krocie i dostępne są tylko u wybranych producentów.

Najlepszym przykładem na upadek segmentu vanów jest właśnie sprzedaż Scenica. W 2011 roku do klientów trafiło 160 000 takich aut w ciągu roku. Teraz ta liczba to raptem kilka marnych tysięcy.

Renault Scenic i Grand Scenic zostaną zastąpione SUVami

Ich rolę zajmie model Austral, który niebawem ma zyskać dłuższą wersję dla siedmiu osób. To strategia zbliżona do konkurentów, z naciskiem na Volkswagena Tiguana. Francuzi stawiają na auta, które się sprzedają, a w tym wszystkim ciężko jest nie zauważyć pewnej logiki.

I choć marki same przyczyniły do się uśmiercenia tego segmentu, to jednak klienci szukający "stylu" ponad praktyczność także dołożyli swoje cegiełki.

Renault Grand Scenic TCe 160 EDC Bose | fot. Dominik Kopyciński

Teraz jedyną alternatywą pozostają kombivany, choć te też mają szereg wad. Wśród nich jest między innymi brak odpowiednio mocnych silników, a także odpowiednio okrojone wyposażenie. Niemniej Renault Kangoo staje się jedynym sensownym w oczach wielu osób następcą Scenica i Grand Scenica. Szkoda tylko, że w Polsce wersji osobowej raczej nie uświadczymy.

Talisman już zniknął z produkcji, Espace szykuje się na koniec kariery

Renault robi solidne porządki w swoim portfolio. Już kilka miesięcy temu linia produkcyjna Talismana została zatrzymana, a auto wycofano z oferty. Po Scenicu i Grand Scenicu czas przyjdzie na Espace'a, który w nowym wydaniu również nie jest autem podbijającym serca klientów.

Te roszady mają otworzyć drzwi dla nadchodzących modeli - tym razem jednak w pełni elektrycznych lub hybrydowych. Do tego Renault skupi się na kluczowych produktach, takich jak Megane czy Austral. Nie spodziewajcie się więc powrotu do klasy średniej lub następcy dużego vana-crossovera.