Niemcy pokazują kolejnego crossovera. Volkswagen miło zaskoczył
Volkswagen ewidentnie widzi potencjał w crossoverach. Do oferty tej marki dołącza nowy model - Tera. Co oferuje i czym się wyróżnia?
Co jest teraz gwarancją dobrej sprzedaży? Wbrew pozorom nie tylko cena. Czasami wystarczy zaoferować podniesione nadwozie, aby słupki w Excelu zrobiły się zielone, a w salonach stanęła kolejka chętnych. To właśnie z tego powodu kolejne marki inwestują w crossovery i SUV-y, choć nie zawsze takie auta mają sens. Tu jednak może to być strzał w dziesiątkę, gdyż Volkswagen Tera zarówno dobrze wygląda, ale także ma sensowne wyposażenie.
Gdzie plasuje się ten model, co oferuje i jakie ma silniki? Zobaczcie sami.
Volkswagen Tera zastępuje jeden z najważniejszych modeli w historii tej marki. Musisz przesunąć palec na daleki zachód
A dokładniej południowy zachód. Tera to model, który powstał z myślą o rynku brazylijskim, gdzie Volkswagen od lat jest potęgą. Niemiecki koncern ma tam dużą gamę modeli, a przez lata największe sukcesy święcił prosty Gol (tak, Gol, nie Golf).
Ten model jest już jednak przeszłością, a jego miejsce zajęło Polo Track, czyli uproszczona wersja obecnej generacji tego modelu. Dla Niemców było to jednak zbyt mało i postanowili dorzucić coś do oferty. Tu właśnie pojawia się ta nowość.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to Taigo po liftingu. Nic bardziej mylnego. Choć obydwa auta mają wspólne cechy wizualne, to Tera jest znacznie mniejszym autem - ma około 4 metrów długości. Taki ruch sprawi także, że nowość nie będzie konkurowała z Polo Track i z Taigo, znanym w Brazylii jako Nivus.
Auto zbudowano na platformie MQB A0 i dla obniżenia kosztów wykorzystano tutaj wiele "gotowych klocków". Wnętrze to połączenie znanych komponentów, w postaci cyfrowych zegarów, dotykowego panelu klimatyzacji i znanych elementów tapicerki. Po co "wymyślać koło na nowo", skoro wszystko leży na półkach magazynowych?
To samo tyczy się jednostki napędowej. Sercem tego samochodu jest silnik 1.0 TSI, który oferuje do 115 KM i będzie spięty zarówno z manualną, jak i z automatyczną skrzynią biegów (DSG).
Do Europy Volkswagen Tera nie dotrze
Na Starym Kontynencie nie ma miejsca na taki model. Tutaj T-Cross i Taigo otwierają ofertę crossoverów, a niebawem Polo przejdzie większy lifting. Jakby jednak nie patrzeć takie auto w budżetowym wydaniu, być może z logotypem Seata, byłoby strzałem w dziesiątkę?


