Nio ET5 kombi to elektryk, na którego czekamy. Da się żyć bez SUV-a

Tak, można mieć w ofercie klasyczne kombi na prąd - i to obok gamy SUV-ów. Nio ET5 zyskało praktyczną wersję, stworzoną z myślą o Europie. Niebawem zobaczymy ją na drogach.

Nio jako producent na dobrą sprawę jeszcze raczkuje na rynku - ale plany ma ambitne. Chińczycy stawiają sprawę jasno i chcą rywalizować z europejskimi gigantami i z Teslą. Mają na to spore szanse, gdyż ich produkty zaskakują stylistyką i specyfikacjami. Teraz ofertę marki uzupełnia dodatkowo Nio ET5 w wersji kombi. To samochód, który może przekonać do siebie szeroki grono osób.

Nio ET5 kombi jest praktyczne i dużo bardziej aerodynamiczne od SUV-ów. To duża zaleta

Oferta Nio składa się obecnie z kilku modeli - od efektownych sedanów i liftbacków, aż po wielkie SUV-y. Kombi w tym gronie wygląda dość egzotycznie, ale ma sens.

Chińczycy od dłuższego czasu badali rynek europejski. Właśnie tutaj zauważyli, że wbrew pozorom jest zapotrzebowanie na klasyczne kombi na prąd jest bardzo duże.

Jakby nie patrzeć, to poza MG, oferowanym głównie w Wielkiej Brytanii, nigdzie nie dostaniecie takiego auta. W drodze jest Audi A6 E-Tron Avant, aczkolwiek ten model pojawi się na rynku dopiero za dwa lata.

Nio ET5 2023 Kombi

Nio ma więc przewagę już na starcie. A konkurencji odjeżdża dodatkowo specyfikacją, która robi wrażenie. Ten mierzący niecałe 4,8 metra długości samochód operuje w klasie średniej wyższej, czyli celuje w Mercedesa Klasy C, BMW i4 i Audi A4.

Łączna moc to 483 KM, a do wyboru mamy akumulatory o pojemności 75 kWh i 100 kWh. Oznacza to naprawdę dobry zasięg, gdyż Chińczycy obiecują możliwość przejechania od 500 nawet do 700 kilometrów na jednym ładowaniu.

Do tego atutem Nio ET5 będzie wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa

Tak jak i Volvo, Nio stawia na LIDAR-y. Te zamocowano w przedniej linii dachu, dzięki czemu dokładnie skanują drogę przed samochodem. Ich zakres "obserwacji" jest na tyle duży, że szereg zagrożeń zostanie wykrytych z dużym wyprzedzeniem.

Nio buduje obecnie sieć sprzedaży

Ta chińska marka stawia także na unikalne podejście do ładowania akumulatorów. Obok klasycznej opcji podpięcia samochodu do gniazdka, istnieje możliwość wymiany akumulatora na naładowany. Specjalne stacje powstają już w krajach skandynawskich i w Niemczech.

Czy Nio zrewolucjonizuje więc elektromobilność? To pokaże czas - ale z pewnością miło zaskoczą nas ofertą swoich samochodów.