Nie jest to Nissan, ale kupisz go w salonie Nissana. Zapadła dziwna cisza
Nissan wybrał ciszę. Jeśli w niektórych salonach tej marki zobaczycie dziwne pojazdy o nazwie Silence, to nie musicie być zaskoczeni - to marka, którą japoński producent wspiera. Dlatego właśnie jej produkty będą dostępne w wybranych krajach.
- Silence to hiszpański startup, który oferuje elektryczne skutery i mikropojazdy kategorii L6e i L7e
- W wybranych krajach będą one dostępne w salonach Nissana
- Japońska marka wspiera finansowo ten startup
Renault ma Mobilize, Stellantis stworzył Citroena Ami i Fiata Topolino, a Nissan ma Silence. Ta "cisza" to startup z Hiszpanii, w którym udziały kupił japoński producent. Po co? Odpowiedź jest banalnie prosta - aby wejść na rynek mikromobilności.
Są kraje, w których takie pojazdy cieszą się popularnością. Przykładów daleko nie trzeba szukać: Włochy, Hiszpania i Francja cenią sobie takie wynalazki. Właśnie tam, w salonach Nissana, dostaniecie skuter i mikrosamochód Silence. Cechują je ciekawe rozwiązania.
Nissan postawił na startup, który pozwala na wymianę baterii w pojeździe
Zarówno skuter, jak i samochód, mają wymienialną baterię. Ma ona formę dużej prostokątnej kasety, którą po prostu wyciąga się z auta. Opracowano do tego wygodny wózek, integralną część pojazdu. Bateria ma 5,6 kWh pojemności i można ją naładować np. w domu, co zajmuje 7-9 godzin. W razie potrzeby podłączycie też samochód do normalnego gniazdka. W wybranych miejscach powstaną również stacje do wymiany baterii na naładowane. Rozładowaną wstawia się do wolnej kasety i pozostawia dla kolejnej osoby.
Bazowa wersja, Silence S04 L6e, ma 8 KM i pojedzie 45 km/h. Zasięg w tym wydaniu to 80 km przy wersji na jeden akumulator i 175 km przy wersji korzystającej z dwóch akumulatorów.
Wersja z homologacją L7e ma dwa wydania: na jeden akumulator (70 km zasięgu, 75 km/h prędkości maksymalnej) i na dwa akumulatory (149 km zasięgu, 85 km/h prędkości maksymalnej).
Ten mały wynalazek mierzy zaledwie 2,29 metra długości, a mimo to ma bagażnik o pojemności 249 litrów. W wyposażeniu są zegary i głośnik Bluetooth. To zdecydowanie spartańska konstrukcja, będąca de facto "skuterem z dachem nad głową".
Warto dodać, że wersja z homologacją L6e pozwala na jazdę autem Silence S04 osobom mającym 14 lat, zaś przy homologacji L7e granica wieku to 16 lat. Ceny są tutaj jednak pewną barierą. Najtańsza wersja z jednym akumulatorem i z homologacją L6e kosztuje 12 530 euro. Wariant dwubateryjny to wydatek rzędu 15 180 euro. Wersje L7e kosztują odpowiednio 14 330 euro i 16 980 euro.