Nissan X-Trail 2.0 dCi All Mode 4×4-i Tekna | TEST
Qashqai wciąż bije rekordy popularności i dzielnie utrzymuje tytuł najpopularniejszego SUV-a na wielu rynkach. Tymczasem nieco większy X-Trail nieco ginie przy swoich konkurentach. Skąd taka różnica?
X-Traila i Qashqaia łączy zbliżona stylistyka oraz niemal identyczny projekt deski rozdzielczej. Od dłuższego czasu pod maską większego SUV-a Nissana drzemie także mocniejszy, 177-konny diesle, który idealnie odpowiada swoim charakterem tak dużemu autu. Mimo to X-Trail na ulicach nie jest zbyt często widywana - a szkoda, bo to naprawdę udane i przyjemne auto.
Zmiany?
Pierwsza generacja Nissana X-Trail zadebiutowała w 2002 roku. Model ten wyróżniał się charakterystyczną stylistyką (pamiętacie to wnętrze z zegarami umiejscowionymi na środku deski rozdzielczej?) oraz naprawdę dobrymi właściwościami terenowymi. Druga generacja tego modelu poszła więc w jego ślady, zachowując specyficzną sylwetkę i wspomnianą wcześniej zdolność do poruszania się w nieco trudniejszym terenie. Samochodem tym bez problemu można było wjechać w odrobine głębsze błoto lub piach - napęd dzielnie radził sobie z przeszkodami (sprawdzone na własnej skórze), a tak naprawdę jedynym ograniczeniem był brak dobrych opon.
Druga generacja zaoferowała także przestronniejsze wnętrze z miejscami dla siedmiu osób. Koncepcję tę przeszczepiono do aktualnego wcielenia tego modelu, lecz ubrano ją w zupełnie inne szaty. Miękkie linie zastąpiły toporne kanty i liczne ostro ciosane przetłoczenia. Czy to dobrze? W mojej opinii X-Trail stracił przez to swój urok, lecz w zamian stał się nieco bardziej przystępny stylistycznie, dzięki czemu powinien podobać się szerszemu gronu klientów.
Wersja po liftingu wyróżnia się delikatnie przestylizowanymi zderzakami oraz ciemnymi kloszami tylnich lamp - tylko te elementy pozwalają na szybkie odróżnienie odświeżonego modelu. Warto także zwrócić uwagę na ledowe światła przednie, świetnie sprawdzające się podczas nocnych podróży - rzucają one długi i jasny snop światła oraz dobrze doświetlając pobocze.
W środku znajdziemy nową kierownicę, znacznie ładniejszą i lepiej komponującą się z wnętrzem. Egzemplarz testowy wykończono też atrakcyjną pomarańczową tapicerką skórzaną. Elementy w tym kolorze i z tego materiału znajdziemy też na fragmencie deski rozdzielczej i boczkach drzwi. Szkoda tylko, że X-Trail wciąż ma w środku tyle elementów z twardego plastiku - nawet w dość widocznych miejscach, z którymi kierowca i pasażerowie mają stały kontakt. Nissan odświeżył także (na szczęście!) system multimedialny. Co prawda wyświetlacz wciąż jest dość mały, lecz przynajmniej zwiększono rozdzielczość obrazu i czułość na dotyk, dzięki czemu nie mamy już wrażenia przypominającego walkę z rozwiązaniami z 2008 roku.
Jedną z największych zalet tego modelu jest wysoki komfort podróżowania. Przednie fotele są obszerne i dobrze wyprofilowane. Nie przeszkadza nawet brak dłuższego siedziska, co doceniłby wyższe osoby. Z tylu komfortowo podróżować będą dwie osoby, choć z pewnym zastrzeżeniem -nie mogą być zbyt wysokie. Ilość miejsca na nogi jest zadowalająca, choć przy tych wymiarach auta mogłoby być go nieco więcej. Środkowe miejsce na trzyosobowej kanapie jest typowo awaryjne i nie warto brać go pod uwagę przy wyborze auta. Trzeci rząd to także rozwiązanie dla dzieci lub „na czarną godzinę”. Dobrze, że Nissan nie zapomniał o nawiewach na tylną kanapę. Ciekawostką jest natomiast obecność podgrzewania, będącego jednym z elementów topowej wersji wyposażeniowej. Jedyny przełącznik umożliwiający włączenie tego udogodnienia znajduje się z... przodu. To nie żart - jak widać tylko kierowca ma prawo głosu w tym temacie. Bagażnik, według zapewnień producenta, mieści od 565 do 1982 litrów. Posiada on dość ustawny kształt, choć spora kaseta rolety oraz wyżej położony próg załadunkowy wymuszają niekiedy pewne akrobacje przy załadunku dużych i ciężkich przedmiotów.
Jedyny słuszny wybór
Pod maską testowego egzemplarza znalazła się topowa, 177-konna jednostka 2.0 dCi. Generuje ona 380 Nm momentu obrotowego, co pozwala na rozpędzenie do setki ważącego nieco ponad 1620 kilogramów X-Traila w 9,4 sekundy. Duży SUV Nissana sprawnie osiąga prędkości autostradowe - dopiero w okolicach 150 km/h traci nieco pary. Szybciej jechać. Ile warto - zużycie paliwa rośnie wówczas ekspresowo. Średnia konsumpcja ropy podczas jazdy drogami szybkiego ruchu oscyluje w granicach 8,2-8,5 litra, co jest akceptowalny, acz dość wysokim wynikiem jak na takie auto. W mieście z kolei naprawdę ciężko jest zejść poniżej 10,5 litra na setkę.
zużycie paliwa | Nissan X-Trail 2.0 dci |
---|---|
przy 100 km/h: | 5,6 l/100 km |
przy 120 km/h: | 7,6 l/100 km |
przy 140 km/h: | 8,5 l/100 km |
w mieście: | 11,0 l/100 km |
Pod kątem prowadzenia X-Trail nie wyróżnia się niczym specjalnym. Układ kierowniczy nie jest przesadnie wspomagany i zapewnia odpowiednie czucie pracy przednich kół. Zawieszenie zestrojono dość miękko, co idealnie pasuje do charakteru tego auta. Nierówności wybierane są zadziwiająco dobrze, a do wnętrza nie dobiegają żadne niepożądane dźwięki. Kolejną zaletą jest napęd ALL-MODĘ 4x4. Tylna oś „dołącza się” do zabawy w ekspresowym tempie. Co ciekawe na suchej nawierzchni przy dynamicznym starcie domyślnie 20% momentu trafia na tylną oś, z możliwością przeniesienia napędu w proporcjach 50:50.
Nieco gorzej wygląda kwestia wyciszenia - tutaj X-Trail wypada gorzej od swoich konkurentów. Klekot spod maski jest wyraźnie słyszalny „na zimno”, zaś podczas szybszej jazdy doskwierać zaczyna szum opływającego powietrza. Zawodzi także praca skrzyni biegów. Manualna przekładnia jest mało precyzyjna i cierpi na syndrom długiego skoku lewarka. W tym miejscu wyraźnie czuć francuskie naleciałości.
Z kim rywalizuje?
Nissan X-Trail ma wielu mocnych konkurentów - można do nich zaliczyć Skodę Kodiaq, Volkswagena Tiguana Allspace czy Mitsubishi Outlandera. Ceny dużego SUV-a Nissana startują z poziomu 102 000 zł za wersję Visia z benzynowym silnikiem 1.6 DIG-T generującym 160 KM. Za najtańszego diesla trzeba z kolei zapłacić 110 500 zł. Egzemplarz testowy jest jednak znacznie droższy. Za tak wyposażoną wersję Visia zapłacimy 170 000 zł. W tej cenie otrzymamy kompletne wyposażenie, ale i przeciętne miejscami wykończenie. Konkurenci w zależności od marki będą podobnie wycenieni (Outlander, Kodiaq) lub nieco drożsi (Tiguan).
Podsumowanie
Wygodny i zwyczajny SUV? Takich aut na rynku jest coraz mniej. X-Trail to propozycja dla osób, które na pierwszym miejscu stawiają prostotę. A w tym segmencie coraz mniej osób szuka prostych aut - i to jest chyba główny problem ograniczonej popularności tego modelu.
Dane techniczne
NAZWA | Nissan X-Trail 2.0 dCi All Mode 4×4-i Tekna |
---|---|
SILNIK | t. diesel, R4, 16 zaw. |
TYP ZASILANIA PALIWEM | wtrysk bezpośredni Common Rail |
POJEMNOŚĆ | 1995 |
MOC MAKSYMALNA | 130 kW (177 KM) przy 3 750 obr/min |
MAKS. MOMENT OBROTOWY | 380 Nm przy 2 000 obr/min. |
SKRZYNIA BIEGÓW | manualna, sześciobiegowa |
NAPĘD | 4x4 |
ZAWIESZENIE PRZÓD | kolumny MacPhersona |
ZAWIESZENIE TYŁ | wielowahaczowe |
HAMULCE | tarczowe went./tarczowe |
OPONY | 225/55R19 |
BAGAŻNIK | 565/1982 |
ZBIORNIK PALIWA | 60 |
TYP NADWOZIA | SUV |
LICZBA DRZWI / MIEJSC | 5/5 |
WYMIARY (DŁ./SZER./WYS.) | 4690/1830/1740 |
ROZSTAW OSI | 2705 |
MASA WŁASNA / ŁADOWNOŚĆ | 1720/530 |
MASA PRZYCZEPY / Z HAMULCEM | 750/2000 |
ZUŻYCIE PALIWA | 5,3/5,2/5,6 |
EMISJA CO2 | 149 |
PRZYSPIESZENIE 0-100 km/h | 9,4 |
PRZĘDKOŚĆ MAKSYMALNA | 204 |
GWARANCJA MECHANICZNA | 3 lata lub 100 tys. km |
GW. PERFORACYJNA / NA LAKIER | 12 lat/3 lata |
OKRESY MIĘDZYPRZEGLĄDOWE | co 20 tys. lub co rok |
CENA WERSJI PODSTAWOWEJ | (DIG-T Visia) 102 000 |
CENA WERSJI TESTOWEJ | 165 950 |
CENA EGZ. TESTOWANEGO | 168 450 |