Nowa Skoda Superb a konkurenci. Jak obecnie wygląda klasa średnia?
Niegdyś był to liczny segment, który pompował wyniki sprzedaży wielu marek. Teraz popularna "klasa średnia" niemal zniknęła z rynku. Sprawdziłem więc z jakimi samochodami konkurować będzie nowa Skoda Superb. Lista jest tutaj naprawdę krótka.
Pamiętacie te czasy, kiedy Volkswagen Passat był "marzeniem" pracowników dużych firm, a o Fordy Mondeo czy Ople Insignie można się było potykać na ulicy? Te czasy już dawno za nami. "Klasa średnia", czyli segment D w popularnym wydaniu, skurczył się w ekspresowym tempie. Popularność suvów wygryzła klasyczne sedany, liftbacki i kombi. Na rynku pozostało już niewiele takich modeli, a nowa Skoda Superb 2024 to jeden z ostańców.
Sprawdziłem więc z jakimi samochodami będzie konkurować czeska propozycja. Lista jest zaskakująco krótka i pokazuje jak bardzo zmienił się rynek w ciągu ostatniej dekady.
Skoda Superb 2024 ma naprawdę wąskie grono konkurentów
Jeśli skupimy się wyłącznie na markach, które nie mają metki "premium", to będą to raptem trzy modele - przy czym dwa z nich celują w zupełnie innych klientów. Mowa tutaj o Citroenie C5X, Peugeocie 508 i o nowym Volkswagenie Passacie B9. Do tego grona można też dodać Toyotę Camry.
W praktyce jednak Superb staje się na swój sposób bezkonkurencyjny. Dlaczego? C5X to specyficzny crossover, który ma unikalną stylistykę i łączy cechy liftbacka oraz kombi. Peugeot 508 stawia z kolei na sportową stylistykę i nie należy do najpraktyczniejszych samochodów na rynku. Volkswagen Passat występuje teraz tylko w wydaniu kombi, co też ogranicza grupę odbiorców tego auta - choć to właśnie takie nadwozie sprzedawało się tutaj najlepiej.
Z rynku zniknęli najwięksi konkurenci
Nie ma już Opla Insigni ani Forda Mondeo. Mazda 6 pozostała wyłącznie w niewielkiej liczbie egzemplarzy dostępnych na placach dealerskich. Toyota lata temu porzuciła Avensisa, skupiając się na Corolli i Camry. Ten drugi model jest jednak nieco większy, choć teoretycznie gra w jednej lidze z Superbem.
Jak więc prezentują się wymiary samochodów, które pozostały w tym segmencie?
Zacznijmy od wymiarów. Tutaj zaskoczenia nie będzie - Superb tak naprawdę ma niemal identyczne proporcje co Passat B9. Są to najwięksi przedstawiciele tego segmentu, a depcze im po piętach (choć nie tak bardzo) Toyota Camry.
- Skoda Superb: 4912 mm długości, 2841 mm rozstawu osi
- Volkswagen Passat B9: 4917 mm długości, 2841 mm rozstawu osi
- Toyota Camry: 4885 mm długości, 2825 mm rozstawu osi
- Citroen C5X: 4805 mm długości, 2785 mm rozstawu osi
- Peugeot 508: 4750 mm długości, 2793 mm rozstawu osi
Adnotacja: dane dla Superba dotyczą wymiarów liftbacka. Kombi jest krótsze o 1 cm.
Różnice są więc naprawdę duże. Superba/Passata i przykładowo C5X-a dzieli aż 5,6 centymetra rozstawu osi, co przekłada się na ilość miejsca w kabinie i na pojemność bagażnika.
Tak naprawdę pod kątem przestrzeni najbliższej jest tutaj Toyocie Camry. To jest o tyle ciekawe, że ten model formalnie pozycjonowany był przez lata w segmencie E. To tylko pokazuje jak bardzo urosły samochody, a klasa średnia weszła w zasadzie w buty klasy wyższej sprzed kilku lat.
Jakie silniki znajdziemy w tych samochodach?
To też nie jest równa gra. Toyota Camry, jak wiadomo, dostępna jest z jednym silnikiem hybrydowym. W Citroenie C5X i Peugeocie 508 mamy specyficzną ofertę, gdyż poza silnikiem 1.2 PureTech 130 KM dostaniemy tylko hybrydy PHEV. W przypadku C5X mają one 180 i 225 KM, w Peugeocie dostępna jest też sportowa wersja PSE. "Lew" wciąż występuje także z dieslem 1.5 BlueHDI o mocy 130 KM.
Zestawienie dostępnych silników wygląda więc następująco.
- Skoda Superb: 1.5 eTSI 150 KM, 2.0 TSI (204 i 265 KM), 2.0 TDI (150 i 193 KM), 1.5 PHEV 204 KM
- Volkswagen Passat: 1.5 eTSI 150 KM, 2.0 TSI (204 i 265 KM), 2.0 TDI (122, 150 i 193 KM), 1.5 PHEV 204 i 272 KM
- Toyota Camry: 2.5 HEV 218 KM
- Citroen C5X: 1.2 PureTech 130 KM, 1.6 PHEV 180 i 225 KM
- Peugeot 508: 1.2 PureTech 130 KM, 1.6 PHEV 180, 225 i 380 KM (PSE PHEV), 1.5 BlueHDI 130 KM
W kwestii napędu na cztery koła mamy bardzo wąski wybór. Skoda Superb 2024 i Volkswagen Passat wyróżniają się tutaj z tłumu
Kiedyś niemal każde auto w tym segmencie oferowało taki wariant. Mondeo dostało go w ostatniej generacji, Insignia oferowała zaś od pierwszego wcielenia (a wcześniej Vectra). Passat był tutaj pewniakiem.
Teraz z kolei układ 4x4 znajdziecie tylko w Superbie (2.0 TDI 193 KM, 2.0 TSI 265 KM), Passacie (w tych samych wersjach) i w Peugeocie 508 PSE. Sportowa wersja jest jednak bardzo droga i "napędza" tylną oś elektrykiem - nie ma tutaj fizycznego połączenia pomiędzy osiami.
To właśnie ten wąski wybór sprawił, że ludzie przesiedli się do SUV-ów
I wcale mnie to nie dziwi. Jeśli dostajemy auto względnie praktyczne, z szerszą gamą jednostek napędowych, to wybór staje się oczywisty. Kuga więc po części wygryzła Mondeo, a KIA postawiła na Sportage'a i Sorento.
Sprzedaż Insigni w ostatnich latach była już dość kiepska. Niemniej marka zapowiada powrót tego auta, choć w formie elektrycznego crossovera, co oznacza pozycjonowanie tego modelu w innej lidze cenowej.
A skoro o kwotach mowa, to tutaj wciąż nie mamy zbyt wiele do powiedzenia. Peugeot 508 kosztuje wyjściowo 182 400 zł w bazowej wersji. Citroen C5X w bazowej wersji You to wydatek rzędu 174 950 złotych. Hybrydowa Camry startuje od 178 900 złotych.
Cen Passata jeszcze nie znamy, a na cenniki Superba poczekamy do przyszłego roku. Można jednak śmiało założyć, że bazowe kwoty nie będą tutaj niższe od tych u wspomnianych konkurentów.