Nowe Renault Kangoo może być najlepszym kombivanem na rynku
Na europejski rynek powoli trafia nowe Renault Kangoo. Wiemy już, co będzie oferował francuski kombivan. Może namieszać na rynku.
Kombivany to ten niezmiernie niedoceniany segment na rynku, który kojarzy się wyłącznie z "brygadówkami", podczas gdy w gruncie rzeczy są to niezmiernie praktyczne samochody rodzinne. Nowe Renault Kangoo ma jeszcze bardziej kojarzyć się z samochodem osobowym.
Przede wszystkim, poprawiono wyciszenie samochodu. Poprzednie generacje nie należały do najcichszych, a nowa ma być co najmniej o 10% lepiej wygłuszona. Poprzez oddzielenie linii modelowych z dostawczym Expressem, Renault Kangoo otrzymało też inną deskę rozdzielczą z materiałów o znacznie wyższej jakości. Choć muszę przyznać, że wizualnie wygląda jak podrasowana nowa Dacia. Pojawiły się też nowe multimedia z 8" ekranem (i z interfejsami smartfonów) oraz sporo wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa.
Nowe Renault Kangoo ma być najpraktyczniejsze
Renault chwali się, że Kangoo ma największą przestrzeń w segmencie. Składa się na to nie tylko pojemność bagażnika. A ta jest imponująca - 775 litrów, a do tego 49 litrów upchniętych w piętnastu schowkach we wnętrzu. W tym nad głowami pasażerów oraz szufladę Renault Easy Life, wysuwaną zamiast standardowego schowka przed pasażerem. Będzie też schowek nad zegarami, z dodatkowymi gniazdami USB i gniazdem zapalniczki oraz uchwytem na telefon.
Oprócz tego Nowe Renault Kangoo wyposażono w trzy osobne fotele z tyłu, które można złożyć na płasko, podobnie jak fotel pasażera z przodu. Dzięki temu bagażnik może mieć płaską podłogę o długości od 1,03 do 2,7 metra. W maksymalnie "towarowej" odmianie popularny "kangur" zmieści nawet 3500 litrów bagażu.
Dużo płaskiej podłogi
Oprócz tego oczywiście otrzymamy przesuwane drzwi (61,5 cm szerokości), niski próg załadunkowy oraz dedykowany system belek dachowych, które będzie można zamontować bez użycia narzędzi.
Nowe Renault Kangoo - silniki
Francuski kombivan będzie dostępny w pięciu wersjach silnikowych. A w zasadzie w dwóch wersjach silnikowych i pięciu wariantach. Miłośnicy klekotu dostaną diesla 1.5. Będzie mógł mieć moc 75, 95 lub 115 KM. W silnikach benzynowych zrezygnowano z trzycylindrowych jednostek. 100-konna, podstawowa wersja będzie silnikiem 1.3, podobnie jak mocniejsza. Tutaj dostaniemy 130 KM.
Mocniejszy silnik TCe oraz dwa diesle o wyższej mocy będzie można sparować ze skrzynią automatyczną. Siedmiobiegowe EDC będzie opcją względem sześciobiegowej skrzyni manualnej.
Kangoo będzie miało niemal 4,5 metra długości i rozstaw osi na poziomie 2716 mm, a więc troszeczkę mniej niż nowy Volkswagen Caddy. Ale Francuzi twierdzą, że miejsca na nogi z tyłu będzie więcej.
We Francji już pojawiły się pierwsze ceny - samochód wyceniono na minimum 24 900 Euro. Nie wygląda na tani samochód. W ciągu kilku tygodni powinniśmy poznać również polską ofertę.