2018 Mercedes Klasy G oficjalnie zaprezentowany

Już bez wycieków oraz szczątkowych informacji - w Detroit zaprezentowano kolejne wcielenie legendarnej Gelendy.

Na ten samochód czekało wiele osób. Mercedes na szczęście nie bawił się w nowoczesny wygląd czy też w “uproszczenie” konstrukcji - nowa Klasa G to potężny zawodnik korzystający z wielu nowoczesnych technologii.

Wygląd i wnętrze już znamy. To samo tyczy się właściwości terenowych - te znajdziecie w tym wpisie. Dla przypomnienia: rama drabinowa, trzy blokady mechanizmu różnicowego, kąt natarcia 30 stopni, zejścia 31 stopni, rampowy 26 stopni, głębokość brodzenia do 70 cm. Takie właściwości pozwolą na pokonanie trudniejszych tras bez większego problemu.

Nowa Klasa G jest o 53 mm dłuższa i o 121 mm szersza od swojego poprzednika. We wnętrzu wygospodarowano dodatkowe 150 mm miejsca na nogi, dzięki czemu podróżowanie z kompletem pasażerów ma być dużo wygodniejsze. Dzięki zastosowaniu wielu nowoczesnych rozwiązań, w tym aluminium, masa Klasy G zmniejszyła się o 170 kilogramów. Jednocześnie zredukowano poziom wibracji, tak aby komfort jazdy był na najwyższym poziomie.

Wszak Klasa G to także luksus. Na pokładzie nie zabraknie więc skóry Nappa, foteli konturowych z wentylacją, podgrzewaniem i masażem czy audio firmy Burmester z szesnastoma głośnikami. Na życzenie skórą można obszyć całą deskę rozdzielczą oraz boczki, zaś wśród elementów dekoracyjnych znalazło się drewno czy też aluminium.

Pod maską znajdziemy początkowo tylko jeden silnik - 4-litrowe doładowane V8 generujące 416 koni mechanicznych i 609 Nm momentu obrotowego. Moc trafi na wszystkie cztery koła za pośrednictwem 9-biegowej automatycznej skrzyni biegów.

Sprzedaż nowego Mercedesa Klasy G wystartuje w Europie w czerwcu. Ceny startują z poziomu 107 040 euro.