Koniec wolnossących SUV-ów Dacii - Duster dostanie 1.0 TCe
Wygląda na to, że nastąpił koniec prostych silników w Dacii Duster. Francuski koncern Renault wprowadza do bestsellera 1.0 TCe.
Do tej pory Dacia Duster w najsłabszej odmianie benzynowej dysponowała prostym silnikiem 1.6, dysponującym 115 KM. W Polsce tę jednostkę można było zamówić również z fabrycznie zainstalowaną instalacją LPG. Prosta (choć nie bezawaryjna) konstrukcja występowała wyłącznie z przekładnią manualną, jako wóz przednionapędowy oraz 4x4. To, zwłaszcza w naszym kraju, była bardzo popularna odmiana, zwłaszcza dla osób, które użytkują samochód niezbyt często i boją się eksploatacji samochodu z turbiną.
Teraz to jednak nie będzie możliwe. Prawdopodobnie od nowego roku modelowego, albo od początku 2020 roku, pod maskę Dustera trafi jednostka 1.0 TCe. Jest to silnik 1.3 TCe, tylko "skrócony" o jeden cylinder. Trzycylindrowe turbo ma oczywiście być oszczędniejsze niż jednostka 1.6. Trwałość ma być na wysokim poziomie, ale o tym przekonamy się dopiero za kilka lat. Silnik będzie dostępny z pięciobiegową ręczną skrzynią. Jeśli parametry motoru będą takie same, jak np. w nowym Clio, kierowca będzie miał pod nogą 100 KM przy 5 000 obr/min. oraz 160 Nm dostępne przy 2 750 obr/min. A więc mocy będzie mniej o 15 KM, a moment obrotowy o 4 Nm wyższy, za to dostępny dużo niżej - w SCe maksymalne 156 Nm dostępne jest przy 4 000 obr/min.
Zmiana silnika podyktowana jest oczywiście koniecznością spełnienia nowych norm, których wolnossąca jednostka nie jest w stanie osiągnąć bez znacznych i kosztownych modyfikacji.