Odświeżona Kia Niro debiutuje w Genewie

Odświeżona stylistyka i poprawione wnętrze - Kia postawiła na dopracowanie tylko najważniejszych elementów.

Kia Niro nie należy do hitów sprzedaży, ale bez wątpienia jest ciekawym autem. W praktycznym nadwoziu ukryto sprawdzoną hybrydową technologię, także w wydaniu plug-in. Umożliwia to uzyskanie niskiego zużycia paliwa przy jednoczesnym zachowaniu dużej ilości miejsca w środku i pozostawieniu sporego bagażnika.

Co zmieniło się w Kii Niro? Przede wszystkim front i tył. Z przodu znajdziemy nowe ledowe światła oraz diody LED do jazdy dziennej, które ułożono w formie trzech pasków w zderzaku. LED-y pojawiły się także z tyłu w nowej formie. Dorzucono tutaj także odblaskowe elementy w trójkątnym kształcie. Poza tym gama lakierów została poszerzona, podobnie jak dostępne wzory felg aluminiowych.

Zdjęć wnętrza Kia nie opublikowała, ale wiemy, że tutaj także zaszło kilka zmian. Zmieniono wykończenie konsoli środkowej, dodając nowy czarny dekor. Poza tym w zależności od wariantu do wyboru jest 4,2-calowy ekran komputera pokładowego i 8-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, bądź 7-calowy ekran w zegarach i 10,25-calowy wyświetlacz multimediów. W wersji hybrydowej zagościły też łopatki do zmian biegów, ulokowane na ramionach kierownicy.

Zmiany mechaniczne są bardzo skromne - ograniczyły się do zastosowania większych tarcz z tyłu, które połączono z nowym hamulcem elektronicznym. Poza tym znajdziemy tutaj nowy system Stop&Go oraz lepiej działający aktywny tempomat

Poza tym w Kii Niro debiutuje nowy system UVO Connect, który pozwala na integrację auta ze smartfonem i wykorzystanie potencjału internetu do sprawdzania ruchu w czasie rzeczywistym oraz danych telematycznych auta.

Sprzedaż nowej Kii Niro rozpocznie się w drugiej połowie bieżącego roku.