Ferrari oficjalnie poza grupą Fiata
Dla przeciętnego człowieka mało znacząca, acz dość symboliczna rzecz stała się właśnie faktem. Marka Ferrari oficjalnie opuściła koncern FCA i stała się odrębną firmą.
Proces ten zapowiadany był już wcześniej, a jego zwieńczeniem jest wystawienie na giełdzie 80 procentów udziałów w Ferrari. Włoska firma już w zeszłym roku zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie nie osiągając spektakularnych rezultatów, a jej wejście na mediolańską giełdę spotkało się z podobną reakcją. Notowania Ferrari zaczęły się od 43 euro za akcję i zaliczyły od razu drobny spadek. Co ciekawe, to nic w porównaniu z tym, jak inwestorzy potraktowali samą grupę FCA - akcje tego koncernu straciły jedną trzecią swojej wartości!
Sprzedaż Ferrari przez Fiata to jeden z kroków, który ma wyciągnąć firmę z finansowego dołka. Już październikowy debiut na Wall Street zapewnił przychód 900 mln euro, a teraz ta suma z pewnością będzie naprawdę pokaźna. Procedura tego transferu jest skomplikowana i w rzeczywistości zapewni firmie z Maranello stabilność i swego rodzaju status quo - część akcji zostanie przekazana udziałowcom koncernu FCA.
Włodarze Ferrari z zadowoleniem wypowiadają się o uwolnieniu od koncernowych ograniczeń, choć i nawet markę spod znaku cavallino rampante może czekać nieco bardziej wymagający okres, choć mówi się o realizacji kolejnego parku rozrywki - Ferrari Land w Barcelonie.