Nowy chiński SUV dla siedmiu osób, także z hybrydą pod maską. Chery Tiggo 8 wjedzie do Polski
Dwa SUV-y do wyboru, mniejszy i większy - przy czym ten drugi będzie także siedmioosobowy. Chery wjeżdża do Polski, a Tiggo 8 to drugi model w ofercie tej marki. Co oferuje?
Trzy marki jednej grupy, oferujące bardzo zbliżone do siebie technicznie, ale różniące się designem i pozycjonowaniem auta - to strategia grupy Chery dla Polski. Chińczycy pierwsze kroki postawili w naszym kraju z Omodą i Jaecoo, notującymi naprawdę solidne wyniki. W samym marcu te dwie marki (Omoda i Jaecoo) sprzedały 955 nowych samochodów, co plasuje tę markę tuż za Cuprą, ale przed Peugeotem czy Oplem. Teraz wybór mocno się powiększy, gdyż Chery wchodzi jako... Chery. Są to de facto konstrukcyjnie identyczne auta, różniące się wyglądem nadwozia oraz praktycznością, a także detalami wnętrza. Obok modelu Tiggo 7, który już zapowiedziano, pojawi się też Chery Tiggo 8.
Jest większe, praktyczniejsze, ale dzieli ten sam napęd. Największą różnicą i przede wszystkim dużą zaletą tego samochodu będzie fakt, że zaoferuje 7 miejsc. Co prawda po trzecim rzędzie nie ma się co spodziewać cudów, niemniej może to być alternatywa dla europejskich SUV-ów z dodatkowymi siedzeniami w bagażniku.
Chery Tiggo 8 ma 4725 mm długości i ma być konkurentem Skody Kodiaq. Pod maską znajdziecie turbodoładowaną benzynę i hybrydę plug-in
W pierwszym przypadku możemy liczyć na 147 KM. Nie jest to więc porywająca moc, a generuje ją jednostka 1.6 T-GDI, którą znacie z Omody i Jaecoo. Alternatywą jest zaś hybryda oferująca około 260 KM na kołach (347 KM katalogowo-systemowo). Bateria powinna oferować około 19 kWh pojemności. Kluczowy będzie łączny zasięg systemu na poziomie 1200 km, z czego 90 km w trybie czysto elektrycznym.
Wróćmy jednak na chwilę do praktyczności. Bagażnik Chery Tiggo 8 ma oferować 889 litrów pojemności przy wykorzystaniu dwóch rzędów i 1930 litrów przy złożeniu drugiego rzędu.
Na pokładzie znajdziemy też nagłośnienie Sony i system multimedialny z obsługą Apple CarPlay i Android Auto. Są też ładowarki indukcyjne, zestaw kamer "540 stopni" (zabawnie to nazywają), wszystkie systemy bezpieczeństwa, eCall oraz wiele innych rozwiązań.
Stylistyka Tiggo 8 łączy pas przedni z mniejszego Tiggo 7 z wydłużoną sylwetką z tyłu i z inaczej narysowanym pasem tylnym. Jest to bardzo "neutralny" design, który może przypaść do gustu szerszemu gronu klientów - i to bez wątpienia będzie zaletą tej marki.
Pierwsze auta pojawią się w Polsce już w najbliższych tygodniach, aczkolwiek sprzedaż Chery ruszy dopiero w czerwcu. W Tiggo 8 dostępne będą dwie wersje wyposażenia - Premium i Essential. Niebawem powinniśmy poznać ich ceny.