Nowy Fiat Tris ma pakę, małą kabinę i trzy koła. Czwarte uznano za zbędne
Włosi odliczają do trzech - i ewidentnie uznali, że czwarte koło jest zbędne. Zresztą mają w tej kwestii ogromne doświadczenie. Fiat Tris czerpie z przeszłości, ale oferuje sprawdzone rozwiązania w nowoczesnym wydaniu.
Choć na pierwszy rzut oka przypomina klasycznego Piaggio Ape, nowy Fiat Tris to zupełnie nowa propozycja od działu Fiat Professional. Ten trójkołowy pojazd powstał z myślą o miejskiej mikromobilności i lekkim transporcie, oferując elektryczne, praktyczne i dostępne rozwiązanie dla firm i jednoosobowych działalności.
Na razie startuje w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki, ale jego europejska homologacja wyraźnie sugeruje: to dopiero początek.
Fiat Tris robi wszystko "na trzy". Ma trzy koła, trzy LED-y i trzy wersje
Nazwa Tris nie wzięła się znikąd. Odnosi się do trzech kół, modułowej konstrukcji oraz potrójnych diod LED tworzących nowy, pikselowy wzór świetlny marki. Fiat przewidział trzy konfiguracje nadwozia: klasyczną kabinę, wersję z platformą oraz odmianę ze skrzynią ładunkową. Dzięki temu Tris może służyć jako miejski dostawczak, lekki pojazd ratowniczy lub wsparcie logistyki ostatniej mili.
Choć mierzy zaledwie 3,17 metra długości, oferuje zaskakująco dużo przestrzeni. Przestrzeń ładunkowa to 2,25 m², a ładowność to aż 540 kg. Co ważne, mieści europaletę, a jego promień skrętu wynosi tylko 3,05 metra, co czyni go mistrzem ciasnych ulic i zatłoczonych podwórek.
Technika z Topolino, ale na roboczo
Pod maską? A raczej pod podłogą, wpasowano elektryczny silnik 48V o mocy 9 kW i momencie 45 Nm. To wystarczy, by rozpędzić Trisa do 45 km/h, zgodnie z przepisami dla lekkich pojazdów miejskich. Energia pochodzi z baterii 6,9 kWh, znanej z modelu Topolino, gwarantującej zasięg do 90 km według cyklu WMTC. Co więcej, do ładowania wystarczy zwykłe gniazdko 220V. Pełne ładowanie trwa nieco ponad 4 godziny.
Cała konstrukcja opiera się na rurowym podwoziu pokrytym warstwą ocynku, a 12-calowe koła i szeroki rozstaw osi zapewniają stabilność nawet na gorszych drogach.
Prosty, ale przemyślany
Kabina Trisa to ergonomiczny minimalizm. Cyfrowy zestaw wskaźników 5,7 cala, gniazdo USB-C, klasyczne 12V i solidne pasy bezpieczeństwa pokazują, że pomimo prostoty, nie zabrakło tu niczego potrzebnego do pracy. Współpraca z Moparem zaowocowała dodatkowymi akcesoriami, od praktycznych dywaników po rozwiązania dla wymagających użytkowników.
Z Maroka na cały świat?
Fiat będzie produkował Trisa w Maroku, gdzie trafi na rynki Bliskiego Wschodu i Afryki. Marka celuje w segment małych firm, oferując atrakcyjne formy finansowania, w tym leasing i wynajem długoterminowy. Zgodnie z zapowiedziami, Europa może być kolejnym krokiem. Warto dodać, że pojazd już spełnia unijne normy homologacyjne. Jak podkreślił Olivier Francois, szef marki Fiat:
„Europa może być kolejnym przystankiem”.