Nowy Hyundai i30 N oficjalnie - lżej, mocniej, szybciej, lepiej
Nowy Hyundai i30 N w półoficjalnym komunikacie już się u nas pojawił. Ale teraz wiemy sporo więcej. Nie zmieniło się jedno - hothatch ma być jeszcze lepszy.
Zgodnie z zapowiedziami, wiemy już wszystko. Okazało się, że nowy Hyundai i30 N dostanie nawet mały zastrzyk mocy, poza standardowym uaktualnieniem wyglądu i technologii - w końcu trafia do niego nowy system BlueLink. Poszerzono też dostępną gamę systemów bezpieczeństwa SmartSense.
Ważniejsze jest jednak to, że samochód wciąż dostępny będzie z dwulitrowym, turbodoładowanym silnikiem. Słabsza wersja będzie dostępna z ręczną skrzynią o sześciu przełożeniach. ma ona 250 KM i 353 Nm. Dostępny jest też Performance Package, czyli odmiana mocniejsza. Teraz zamiast 275 KM, ma 280 KM i do tego 392 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie spadło o 0,2 sekundy. Dzięki temu nowy Hyundai i30 N schodzi poniżej bariery 6 sekund (5,9 s).
W opcji pojawi się też nowa, ośmiobiegowa skrzynia automatyczna N DCT. To dwusprzęgłówka wzbogacona o kilka trybów, które pozwolą nam na ostrzejszą jazdę np. na torze. To N Grin Shift, który pozwala podnieść chwilowo ciśnienie turbosprężarki i uzyskać tzw. overboost. W tym czasie (do 20 sekund) też przekładnia pracuje na granicy swoich możliwości, z maksymalną sprawnością. N Track Sense Shift pozwala z kolei na wydajne, automatyczne dobieranie przełożeń podczas jazdy torowej.
Co jeszcze? Nowe felgi, o który pisaliśmy wcześniej. Są one lżejsze (masa nieresorowana spada o 14 kg). Ale to nie koniec diety. Standardowe fotele (z ogrzewaniem) możemy zastąpić modelem N Light Seats. Wykończone skórą i alcantarą "kubły" ze zintegrowanymi zagłówkami pozwolą zaoszczędzić kolejne 4,4 kg (po 2,2 na fotel).
Nowy Hyundai i30 N trafi na rynek na początku przyszłego roku. Bliżej tej daty powinniśmy też poznać cennik.