Odświeżony SsangYong Tivoli zaprezentowany. Lepiej wygląda i ma nowy silnik
Kompaktowy crossover Ssangyonga doczekał się pierwszego dużego liftingu, który wprowadza wiele nowości.
SsangYong Tivoli był pierwszym autem tej marki z "nowej rodziny" modeli, tworzonej już pod skrzydłami Mahindry. Został on dość ciepło przyjęty przez klientów (także w Polsce), którzy docenili prostą i sprawdzoną konstrukcję oraz bogate wyposażenie w dobrej cenie. Teraz do walki na rynku staje odświeżony wariant tego samochodu.
Co się zmieniło? Przede wszystkim delikatnie poprawiono stylistykę zewnętrzną, upodabniając ten model do większego Korando. Front wyróżnia się przestylizowanym zderzakiem oraz wyraźnie zaakcentowaną listwą pomiędzy światłami. Z tyłu znajdziemy z kolei nowe ledowe lampy oraz inaczej ukształtowane elementy plastikowe. Klapa bagażnika zyskała natomiast wyraźniej zaakcentowane przetłoczenie.
Wnętrze zmieniono całkowicie - zrezygnowano z dotychczasowej koncepcji kokpitu na rzecz nowego projektu. Jest on znacznie ciekawszy wizualnie i przede wszystkim wygląda świeżo. W centrum pozostaje 9-calowy ekran systemu multimedialnego, zaś pod nim ulokowano panel klimatyzacji. Klasyczny zestaw zegarów zastąpił 10,25-calowy ekran, który poza podstawowymi wskazaniami posiada także możliwość indywidualizacji prezentowanych danych.
Sercem SsangYonga Tivoli będzie teraz benzynowa jednostka 1.5 Turbo, znana już z Korando. Ma ona generować 163 KM. W ofercie pozostanie także 136-konny diesel 1.6. Klienci w zależności od upodobań będą mogli wybrać skrzynię manualną lub automatyczną oraz opcjonalny napęd na cztery koła. Sprzedaż w Polsce ruszy już niebawem, a pierwsze auta pojawią się u dealerów na przełomie sierpnia i września.