Omoda i Jaecoo szykują dużo nowości na rok 2025. W drodze są cztery nowe modele
Omoda i Jaecoo szybko rozkręcają się na polskim rynku - a to dopiero rozgrzewka. W drodze są kolejne modele, które trafią do salonów w przyszłym roku. Oto czego możecie się spodziewać.
- Omoda i Jaecoo chcą zwiększyć swoją obecność na polskim rynku
- Cele tych firm są ambitne, a do ich realizacji potrzeba szerszej gamy
- Nowe modele zadebiutują w salonach po nowym roku
Omoda i Jaecoo debiut w Polsce mogą zaliczyć do udanych. Zainteresowanie samochodem tej pierwszej marki jest dość wysokie, a Jaecoo także przyciąga do salonów coraz więcej osób. Chińczycy dopiero się rozgrzewają, gdyż w planach mają kolejne modele. Możemy tutaj liczyć na SUV-y w różnych rozmiarach i z odmienną stylistyką. Zobaczmy więc jakie auta pojawią się w salonach tych marek.
Omoda i Jaecoo: nowości na rok 2025
Zacznijmy od Jaecoo, które szykuje dwa nowe modele. Samochodem, który jako pierwszy trafi do sprzedaży, jest Jaecoo 5. To SUV mniejszy od modelu oznaczonego cyfrą 7, o długości 4,38 metra. Rozstaw osi w tym aucie to 2,62 metra.
Jego stylistyka nawiązuje do większego brata, aczkolwiek jest nieco łagodniejsza i uproszczona. We wnętrzu znajdziemy też kilka nowości, w tym inne multimedia (ekran 13,2 cala, w orientacji wertykalnej), dwuramienną kierownicę i nieco inną kolorystykę. Bagażnik Jaecoo 5 ma oferować 480 litrów pojemności, a kanapa składa się w proporcjach 60:40.
Jaecoo 5 2025 zyska trzy wersje napędowe. Początkowo ofertę otworzy silnik 1.6 T-GDI o mocy 148 KM, znany z większego modelu. W planach jest też hybryda o mocy 147 KM (Chińczycy nie podają więcej informacji), a także wariant elektryczny generujący 204 KM, korzystający z baterii 67 kWh.
Ofertę ma też uzupełnić większy model - Jaecoo 9
To nic innego jak Chery Tiggo 9 w przebraniu. Stylistyka tego auta jest nieco bardziej dojrzała i masywniejsza, aczkolwiek duży grill wciąż nawiązuje do innych samochodów tej marki. Tutaj dostaniemy też najwięcej przestrzeni (auto mierzy 4,82 metra długości) i napęd plug-in hybrid. Mowa o kombinacji silnika 1.5 T-GDI, baterii i jednostek elektrycznych, oferujących łącznie do 600 KM. Trudno jednak powiedzieć, czy dokładnie taki wariant trafi na europejskie drogi.
Jaecoo to nie wszystko, Omoda też ma dwie nowości
Pierwszą z nich jest Omoda 7, czyli samochód, który ma konkurować z Toyotą RAV4. "Siódemka" mierzy 4621 mm długości i ma 2700 mm rozstawu osi. Ubrano ją w dość przyjemną dla oka stylistykę, która nie rozczarowuje. Pod maską kryje się zaś hybryda plug-in, oferująca wedle zapewnień marki do 1200 kilometrów zasięgu. Ma ona korzystać z silnika 1.5 Turbo.
Niestety, Chińczycy póki co unikają chwalenia się detalami na temat Omody 7. W sieci pojawiły się już zdjęcia z prezentacji w Chinach, a sam producent ujawnił kilka zdjęć "szpiegowskich". Niemniej nie zdradzają one wszystkich szczegółów i detali tego samochodu.
Drugą nowością będzie Omoda 9, czyli przebudowany dla Europy Exeed RX. To większy samochód - ma 4781 mm długości i rozstaw osi na poziomie 2815 mm. Flagowa Omoda również, wzorem Jaecoo 9, ma korzystać z hybrydy plug-in o mocy 600 KM, bazującej na silniku 1.5 Turbo. Tym autem Chińczycy mierzą w bardziej wymagających klientów, oczekujących samochodu nieco większego niż właśnie typowa "Toyota RAV4".
Cele tych firm są bardzo ambitne
Omoda i Jaecoo chcą zdobyć w Polsce mocną pozycję, a na celownik wzięły sobie pierwszą dziesiątkę w kategorii sprzedaży. W oficjalnych liczbach pojawiają się wartości, które przebijają obecne wyniki Renault. Czy jest to wykonalne?
Gdy wszystkie chińskie marki wchodziły na polski rynek, byłem raczej sceptycznie nastawiony. Po kilku miesiącach widzę jednak bardzo dużo takich samochodów na drogach, a liczba egzemplarzy Omody 5 rośnie w ekspresowym tempie. Także w komentarzach pod naszymi materiałami (na Facebooku) i na YouTube widać duże zainteresowanie i optymizm.
Nie spodziewałbym się wejścia do pierwszej dziesiątki, niemniej pierwsza dwudziestka jest realna, co pokazuje już MG.