Osiołek dostał prądu. Isuzu D-MAX polubi się z ładowarkami

Samochód, który od lat w zasadzie się nie zmienia, właśnie debiutuje z całkowicie nowym napędem. Isuzu D-MAX EV zamieniło diesla na wysokie napięcie.

Ten samochód nie zmieniał się zbyt mocno od lat. Teraz przyszedł czas na największą rewolucje. Isuzu D-MAX EV 2025 to nowość w gamie tej japońskiej marki.

Nowy model zadebiutuje w Europie w 2025 roku, a następnie trafi na rynki w Australii, Tajlandii i innych krajach. To pierwsze podejście tej japońskiej marki do produkcji samochodu elektrycznego w tym segmencie. Czym wyróżnia się ich nowy model?

Isuzu D-MAX nie jest ani bardzo mocne, ani tym bardziej nie ma wielkiego zasięgu. Tu chodzi o coś innego

D-MAX EV wyposażono w dwa silniki elektryczne: przedni o mocy 40 kW i tylny o mocy 90 kW. Łączna moc systemu wynosi 140 kW (190 KM), a maksymalny moment obrotowy to 325 Nm. Pojazd osiąga prędkość ponad 130 km/h i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,1 sekundy.

Pojemność baterii to niecałe 70 kWh

Isuzu D-MAX EV korzysta z litowo-jonowej baterii o pojemności 66,9 kWh. Deklarowany zasięg według WLTP wynosi 263 km. System ładowania obsługuje zarówno prąd zmienny (AC), jak i stały (DC), zgodnie ze standardem CCS2. Niestety, dokładna moc ładowania nie jest znana.

Ładowność pozostaje tajemnicą. Wiemy za to, że w terenie D-MAX poradzi sobie tylko w lekkim terenie

Przede wszystkim udało się tutaj zachować sensowne zdolności terenowe - i to ucieszy wiele osób. Kąt natarcia i zejścia to odpowiednio 30,5 stopnia i 24,2 stopnia. Prześwit wynosi 210 mm, a możliwość brodzenia sięga 600 mm.

Isuzu D-MAX 2025

Komfort i technologia

Nowa tylna oś DeDion zastępuje tradycyjne resory piórowe, poprawiając komfort jazdy. We wnętrzu poziom hałasu spadł o 10% w porównaniu do wersji spalinowej. System multimedialny obsługuje Apple CarPlay i Android Auto bezprzewodowo. Dostępne są zaawansowane systemy wspomagania kierowcy (ADAS).

Porównanie z konkurencją

Na rynku elektrycznych pickupów konkurencja jest coraz większa. Toyota planuje wprowadzenie elektrycznego Hiluxa do produkcji masowej do końca 2025 roku. W Europie największą konkurencją dla D-MAXa EV będą przede wszystkim chińskie elektryczne pickupy. Ten segment na Starym Kontynencie nie jest jednak rozwinięty, co daje Isuzu pewną przewagę.

Tu pojawia się jednak jedno pytanie - dla kogo będzie elektryczny pickup? Grono odbiorców tego modelu może być dość wąskie w Europie.