Oto Omoda 9 SHS. Kosztuje mniej od Skody Kodiaq, ma 600 KM!

Ten model ma pokazać nowy poziom chińskiej motoryzacji. Omoda 9 SHS wjeżdża na rynek w cenie typowego większego SUV-a, ale w ręce kierowców odda 600 KM i napęd PHEV.

Wiele osób myślało, że chińskie marki nie odniosą sukcesu w Polsce. To był błąd, gdyż jest dokładnie na odwrót. Omoda i Jaecoo nabierają temp i notują świetne wyniki. W tym roku te marki sprzedały już ponad 1440 samochodów, a w samym lutym było to ponad 850 aut. Takie liczby przekładają się na 19 miejsce w rankingu i 1,62% udziału w rynku. A pamiętajcie, że mówimy o markach, o których rok temu prawie nikt nie słyszał. Dziś ich portfolio rośnie, a niebawem ofertę uzupełni kluczowy model - Omoda 9 SHS.

Można śmiało powiedzieć, że będzie to naprawdę mocny zawodnik. Dosłownie - mówimy o 600-konnym dużym SUV-ie, z ciekawie narysowanym nadwoziem i z ceną na poziomie konkurentów z Europy. Czy to będzie duży problem dla takich firm jak Skoda, Volkswagen czy Hyundai?

Omoda 9 SHS to nowoczesna hybryda plug-in. 600 KM pod prawą nogą w mierzącym ponad 4,77 metra długości SUV-ie

Chińczycy rozwijają nie tylko portfolio samochodów elektrycznych. Koncerny z Państwa Środka inwestują krocie także w nowoczesne hybrydy plug-in, które docierają do Europy. Unia Europejska nałożyła cła tylko na pojazdy na prąd - tym samym PHEV-y zachowują niższe ceny.

Omoda 9 SHS 2025

Jednocześnie są to napędy, których szukają klienci na Starym Kontynencie. Omoda chwali się tutaj połączeniem silnika 1.5 Turbo o mocy 143 KM i dwóch jednostek elektrycznych - 224 i 238-konnej. Łączna moc systemowa sięga 600 KM, a na koła przenosi ją przekładnia DHT, która oferuje 11 przełożeń.

Bateria ma zaś imponujące 34,46 kWh pojemności, co gwarantuje w teorii 150 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu. Łączny zasięg to z kolei 1100 kilometrów. Taka moc przełoży się też na dobre przyspieszenie do 100 km/h, wynoszące 4,9 sekundy.

Warto dodać, że maksymalna moc ładowania baterii to 70 kW, za sprawą złącza CCS. Dzięki temu od 30 do 80% można naładować się w 25 minut. Ładowanie AC odbywa się z mocą 6,6 kW.

Omoda 9 ma 4,77 metra długości i 2,8 metra rozstawu osi

Jest to więc konkurent takich samochodów jak Skoda Kodiaq, Volkswagen Tayron, czy Hyundai Santa Fe. Stylistyka nadwozia robi dobre wrażenie i naprawdę trudno się do niej przyczepić. Widać, że tutaj styliści dużo bardziej dopracowali projekt, niż w przypadku Omody 5, która nie każdemu się spodoba.

Omoda 9 SHS 2025

Dobrze narysowano tutaj również kokpit. Ma dość charakterystyczną linię, z wysoko zabudowaną konsolą środkową i dwoma ekranami (obydwa po 12,3 cala przekątnej). Standardem jest również 50-calowy wyświetlacz HUD. Omoda podkreśla również obecność kamer "540 stopni" i systemu nagłośnienia Sony z 14 głośnikami.

Omoda 9 w Polsce. Ile będzie kosztować?

Zakładając, że mówimy tutaj o flagowym modelu marki, nie spodziewajcie się bardzo niskiej kwoty. Pewne jest jednak to, że nie powinna też zwalać z nóg. Poziom 199 000 złotych w najtańszym wariancie jest jak najbardziej osiągalny. Oznaczałoby to około 12 000 zł przewagi względem Skody w najtańszym wariancie.